Po Polsku... #7

105 5 2

przez Tolcia_BAM

autorstwa @Tolcia_BAM

Przeczytaj notke pod spodem :*

Wiktoria
Dzisiaj budzi mnie Leo ( dziwne no nie?)
-Która godzina?- Pytam Leo
-12- Odpowiedział z uśmiechem
Ale czekajcie cos mi tu nie pasuje °°
- Leo !- Krzyknęłam po tym jak zrozumiałam że Leo mówił po polsku :*
- Co ? - Powiedział znowu po polsku °°
- Ty..- Nie dał mi dokończyć ponieważ złączył nasze usta w długim pocałunku :^
- Mówie po Polsku tak wiem od 1,5 roku uczę się Polskiego -
-Ale czemu mi nie powiedziałeś !?-
- Bo lubie - powiedział po czym wybuchłam śmiechem
O 15 wyjechaliśmy ach tak wspominałam ze jedziemy pod namioty z Dominiką ?
Przyjechaliśmy namioty rozłożone Dominika wita się z nami i chłopaki mówią po polsku a i po drodze jak jechaliśmy to Charlie powiedział że też mówi po polsku :D
Mina Andzi była bezcenna bo ona ma dwa z Angielskiego :D
W nocy jak to zawsze ktoś nas straszył a raz nawet Chłopaki poszli pogonić tego kogoś :^
Było nawet śmiesznie o 2/3 nad ranem Angela i Charlie poszli do siebie Domi do siebie i my z Leo do siebie
:)
Chciałam pożyczyć od Andzi power banka i zobaczyłam jak Charlie leży w samych boksekach a Andzia w Samej bieliźnie to było przeżycie :^ :*
Nie no mają po 17 lat więc :^
Poszłam do Leo i powiedziałam żeby zobaczył do nich i powiedział czy to wygląda dwu znacznie powiedział że nie tylko oni mogą i zucił się na mnie ściągając powoli moją koszulkę i wiecie co stało się dalej...
O 20 następnego dnia byliśmy w domu a ja postanowiłam że Andziaa i Blondyn zostaną w domu a ja i Leo idziemy jeździć na koniach ♥♥
Czyli mojej drugiej miłości zaraz po Leo ♥♥
Jeżdżę od 10 lat więc napwewno nic sobie nie zrobię a wzięłam mojego najukochańszego konia Basię ♥♥
A Leo dostał Kasztana to syn Basi :D
Poszedł za nami piesek mojej babci Misiek i mojego psa który został w Polsce u babci :^
Czyli Kajtusia ♡
O 23 wróciliśmy do domu i poszliśmy spac bo byliśmy padnięci :^
-----------------------------------------------------------------
Elo elo 320
Dzisiaj byli troszeczkę niegrzeczni :)
W mediach to jak Leo mówi polskie imiona :^
Wszystkie zwierzęta w tym opowiadaniu żyją i jeśli chcecie ich zdj to napiszcie :^
Do jutra strzała :*