1.

3.5K 200 8
                                    

Koniec remontu?! Zajrzyj do opisu!

Prostym ruchem zgarnęłam wszystkie rzeczy z szafki prosto do torby. Kolejny rok w Hogwarcie. Kolejna przygoda. Musicie wiedzieć, że z Huncwotami nie macie szans na nudę. Nawet szlabany są ciekawe. Wyciągając z łóżka mojego braciszka pobiegłam zjeść śniadanie. Kiedy Remus już się ubrał i zjadł, pojechaliśmy na peron. Kufry były ciężkie, ale ostatecznie daliśmy sobie radę.

Na peronie, z którego wyjeżdżał Hogwart Express kłębiło się od pierwszorocznych. Wszyscy byli dość niscy. Ja i Remus wyróżnialiśmy się najbardziej. Szczególnie z moją fryzurą.
Nie widząc nigdzie naszych przyjaciół po prostu zajęliśmy miejsce w pociągu. Remus zajął się jakąś książką. Nie mogę znieść kiedy siedzi cicho i udaje mądrego.
- Co czytasz? - Zapytałam przeciągając 'y'
Nie odpowiedział. Raczej mogłam się tego spodziewać. Podniosłam się z siedzenia i przytuliłam się do brata. Nie zareagował. Pozornie. Zaczął mnie łaskotać. I w tym momencie do przedziału wpadł James. Z wielkim uśmiechem na twarzy opadła na siedzenie obok Remusa.
- Cz... Cz-e-eść - wydukałam śmiejąc się.
James odpowiedział jeszcze większym uśmiechem. W końcu udało mi się wyrwać z objęć Remusa. Wróciłam na swoje miejsce, naprzeciwko chłopaków.
- Ciekawe co z Syriuszem... - Zaczął James.
- Zaraz przyjdzie - wymruczał Remus znad książki - Wątpię żeby odpuścił sobie Hogwart.

Tak jak stwierdził Lupin tak było. Kilka minut później do przedziału powoli wszedł Syriusz. Za nim wpadła jakaś ślizgonka...

Zbuntowana HuncwotkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz