Ja chyba zaraz oszaleję prze wattpada. Nie dość ,ze mam doła ,ze mam zepsuty telefon to jeszcze on! UGH. Weszłam na moje inne konto na wattpadzie , weszłam na tą książkę i patrze. A tu co?! Nie ma pierwszego rozdziału, jest pominiętych kilka rozdziałó,wiec trochę ciężko jest ogarnąć jaka była scena. Zresztą nie tylko ja się skarżę na tego wattpada. Masm czasem ochotę jumnąć mój telefon o podłogę,ale niestety nie mogę :( . Mam ochotę sie na czymś wyżyć. Tylko na czym hm...?