Louis: Hej kochanie
Louis: Kochanie? Jesteś?
Louis: Odpisz skurwysynie
Harry: Przepraszam, ale chyba pomylił Pan numery
Louis: Uuu... Sugerujesz że mam być twoim tatusiem albo panem?
Harry: Nic takiego nie powiedziałem
Louis: Ale pomyślałeś
Harry: Kim Ty tak właściwie jesteś?
Louis: Twoim nowym przyszłym chłopakiem
Harry: Nie jestem gejem
Louis: Harry, to że udajesz przed wszystkimi hetero nie znaczy że wszyscy w to wierzą
Harry: Ugh... Przestań do mnie pisać
Louis: Niestety nie mogę
Harry: Czemu?
Louis: Nie możesz tego jeszcze wiedzieć
Harry: Czemu?
Louis: Bo to za wcześnie
Harry: Czemu?
Louis: Bo tak
Harry: Czemu?
Louis: Bo wiewiórki nie pieprzą świń pedale
Harry: Ale świnie pieprzą wiewiórki
Louis: Znalazł się mądry
Louis: Wiewiórka by tego nie przeżyła
Harry: Umarłaby spełniona
Louis: Fajnie
Harry: Gdzie podziała się twoja pewność siebie, tatusiu?
Louis: Tam gdzie moje serce, czyli w twoich rękach kochanie [Nie wysłano]
Louis: Nadal tu jest idioto
Harry: Oj nie widzę
Louis: Weź idź Ty mały szczylu. Tatuś zaraz da ci odpowiednią karę
Harry: To mam iść czy czekać na karę, tatusiu?
Louis: Kurwa
Harry: Chcesz zostać kurwą i sprzedać swoje ciało?
Louis: Tylko tobie bym je sprzedał, mogę nawet dopłacić żebyś je zechciał [Nie wysłano]
Louis: Zależy za ile
Louis: Moje ciało jest warte tyle co na oczy nie widziałeś
Harry: A kto powiedział, że chce je kupić
Harry: Nawet cię nie znam
Harry: Nie widziałem twojego ciała
Louis: To dobrze Harry
Louis: To dobrze
Harry: Jak masz na imię?
Louis: A jakie imię do mnie pasuje?
Harry: Eustachy
Harry: A gdybyś był kobietą to Gryzelda
Louis: ;-;
Harry: Może jesteś Gryzeldą tylko udajesz faceta
Louis: Tak tak
Harry: Oops, jestem Harry ale to już wiesz
Louis: Hi, nazywam się Louis

CZYTASZ
Texting || Larry S.
FanfictionLouis: Jesteś płodny Harry? Harry: jestem chłopakiem. Pomyśl Louis: to jesteś czy nie?