Niedawno się obudziłam, zerkam na telefon żeby sprawdzić która godzina. Po odblokowaniu telefonu zauważyłam, że ktoś do mnie napisał jak spałam. Ten numer nie był mi znajomy, dłuższą chwilę zastanawiałam się czyj mógłby być. Nadal nie wiedziałam więc postanowiłam to sprawdzić.
Ktoś: Puk puk :D
Laura:Kto tam? :D
Ktoś: Przeznaczenie ;P
Laura: Czyżby?
Ktoś: Powątpiewasz niedowiarku ;D
Po tej krótkiej rozmowie z 'przeznaczeniem' postanowiłam spotkać się z przyjaciółką, więc poszłam się szybko ogarnąć, głodna nie byłam więc śniadania nie zjadłam i wyszłam.
Gdy byłam już u niej w domu, długo rozmawiałyśmy na temat jej kolegi, nie wiem czemu mi tak o nim opowiadała. Pomyślałam że to może kolejny w którym się zakochała. Kiedy jej przerwałam opowiedziałam o tych sms'ach z rana. Zaczęła krzyczeć i skakać po łóżku, po chwili tych wrzaskow dodała, że powinnam jej dziękować. Ja z lekkim zdziwieniem zaczęłam się wypytywac co ma na myśli.
Julia: No wiesz kiedy pisałam wczoraj z tym znajomym że szkoły, to wysłałam mu Twoje zdjęcie. On się zakochał zaczął się mnie wypytywac kim jesteś ile masz lat... No i po tym jak błagam mnie o twój numer, podałam mu go. Nie bądź zła wiem że powinnam najpierw się Ciebie o to zapytać. Przepraszam.
Laura: Dobrze rozumiem, no to teraz może Ty mi coś o nim więcej opowiedz.
Po tym jak Julia podała mi więcej informacji na jego temat, musiałam iść do domu na obiad bo byłam już bardzo głodna.
Kiedy byłam już w połowie drogi do mojego domu, zauważyłam że cały czas ktoś za mną idzie. Przestraszyłam się więc lekko przyspieszył, nagle zrobiło mi się słabo i upadłam. Złapał mnie chłopak który cały czas za mną szedł.. Kiedy otworzyłam oczy zapytałam się kim jest. Odpowiedzial-przeznaczeniem.
Już w tym momencie wiedziałam że to kolega Juli.Chlopak zaproponował że odprowadzi mnie do domu dla pewności że nic mi się nie stanie. Nie chciałam, aby mnie odprowadzal, ale tak błagal i mówił że będzie spokojniejszy, więc po chwili namysłu zgodziłam się.
Kiedy byliśmy już pod moim domem, podziękowałam mu i ruszyłam w stronę drzwi, nagle poczułam jak chwyta moja dłoń i mówi: do zobaczenia księżniczko. I pocałował mnie w policzek, ja byłam lekko zdziwiona ponieważ się nie znaliśmy powiedziałam 'do zobaczenia' i poszłam do domu.
W domu zauważyłam moja mamę stojąca przy oknie.
Mama: Laura, co to był za chłopak?
Laura: Znajomy że szkoły. Co jest na obiad?
Mama: Spaghetti, umyj ręce i możesz jeść.
Kiedy skończyłam jeść, poszłam do swojego pokoju, byłam zmęczona i szybko zasnęłam.
CZYTASZ
Przeznaczenie
Teen FictionProlog Jestem Laura mam 18 lat, interesuje się muzyką i uwielbiam tańczyć. Moje życie całkowicie się odmieni przez Błażeja, który stał się moim przeznaczeniem, chyba...