Ruchanie

1.1K 6 0
                                    

Przyszła do nas babcia Lucyna i mówiła że narkomanii do psychiatryka, a jak do psychiatryka toi do Rybnika a w Rybniku, Kwiecień mieszka i Marszoła ma koleszka, przychodzi do niego pić czasami a potem gwałcić się palcami, Rzepka też czasem się dołącza i z Marszołem idą do Leviego i Lewusa, Lewus kocha Pietrachona lecz Pietrachon woli Marszoła, a Marszoł Labuchona, Labuchon niestety gustuje w Jaroszu i o niego proces toczy, mama twierdzi że ma dość i daje młodemu w kość, Bryły z Oscypiukami siebie pieprzą i na sezony z nimi jeżdżą, Danka, przychodzi do Gienki, zawsze i wgapia się w jej Psa zawsze, jeden kieliszek później drugi, Danka krzyczy, płacze wręcz później Perła dochodzi w niej, jęczy u Gienki jak tylko chcę, Perła tylko zaruchać chciała ale chcicy za mało miała! Puszek martwy leży sobie i sperma leży w tobie, nagle baba z trzeciego puka do Gienki, bier starucha bo nie porucha, nagle za nią wyłania się mała i krzyczy do Gienki czy wyście oszaleli moje panienki?! Szmatami zostaniecie, więc wam kurwa już nie stanie, nagle Puszek wylatuje z domu i krzyczy Marszoł wrócił do domu! Marszoł wkurwiony przychodzi do Gienki i mówi Danka nie ubieraj sukienki! Bo szmatą zostaniesz! Perła z domu wylatuje i krzyczy samochód atakuje! Wyłania się z okna facet z wąsikiem i krzyczy bierz mnie mam małego! A Gienka na to zaspokoić mnie nie można bo ja muszę Marszoła zgwałcić żeby mieć kurwa rozdwojenie jaźni, Mazurczycy się wychylają i aż im penisy stają, to już wszystko koty złote, pamiętajcie będę potem!

Wiersze GwałcicielaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz