Elita Hogwartu

Prolog

-Syriusz! No ja nie mogę! Ile jeszcze razy mam się jej spytać?! – zapytał zrozpaczonym głosem James, który razem z trójką swoich przyjaciół siedział w jednym z przedziałów Ekspresu Hogwart. – Zaczynami właśnie siódmy rok w Hogwarcie, a Lily wciąż ogranicza się do głupiego: „Nie, Potter!"

-Może powinieneś być trochę bardziej... eeee, romantyczny? – oznajmił Remus, jakby to była najoczywistsza rzecz na świecie.

Cały przedział wybuchnął śmiechem.

-James? Romantyczny? Prędzej umówię się z McGonagall, niż on zdobędzie się na romantyczny gest – wykrztusił z siebie Syriusz, dusząc się ze śmiechu.

-W sumie, to bym się nie zdziwił, Łapo – powiedział Peter – mimo to reszta zbytnio nie zwracała na niego uwagi.

Do przedziału zajrzała ładna, kasztanowo włosa dziewczyna o ślicznych zielonych oczach i gładkiej, jasnej cerze.

-Evans! Wyjdziemy gdzieś razem?! - wykrzyczał natychmiast James.

-Niech pomyślę... Nie! Potter... - odpowiedziała szybko Lily - Remusie, dziękuję Ci za tę książkę z OPCM-u. Nauczyłam się z niej dużo więcej, niż z naszych lekcji.

-Nie ma za co - wiesz, że się tym interesuję - odpowiedział uprzejmie Remus.

-Evans, umówisz się ze mną?! - znów wykrzyczał uśmiechnięty od ucha do ucha Rogacz.

-Nie, Potter! - odpowiedziała i szybko wyszła z przedziału.

-Widać, że na mnie leci. No nie, chłopaki?

Nastała niezręczna cisza, którą po chwili przerwał Syriusz.

-Zakończ swoje miłosne perypetie, Roguś. To nasz ostatni rok w budzie. Mamy jakieś plany na demolkę?

-A i owszem – wtrącił Remus, wyjmując z szaty mały, ale dość gruby zeszycik. – Może zaczniemy od...

-Smarkerusa?! – wtrąciła jednocześnie pozostała trójka.

-Tak... - Remus uśmiechnął się szeroko – Mamy pełen wachlarz możliwości. Naklejki na porost włosów? Bardzo, bardzo mocny klej... może też do włosów? – wybuchli śmiechem – A może fajny gadżet, który udało mi się zdobyć u Zonka... nakładka na różdżkę, dzięki której Smark może stracić nad nią panowanie w najmniej pożądanym przez niego momencie?

-Cokolwiek, byle szybko. Zaczynamy się nudzić!