2 rozdział

208 11 0
                                    

Na wstępie bardzo przepraszam że tak długo nie było rozdziału ale jakoś nie czułam tego i nie miałam motywacji ale wracam ponownie ❤️
-Nadszedł ten dzień kiedy z nie wiadomych przyczyn Jeremi zaprosił mnie nad strumyk, Mój idol zaprosił mnie nad strumykkk!
-Szalałam cała p domu czekając na 16-
~5 min. Później~
-Wybiegłam z domu jak szalona, dotarłam na miejsce a z daleka widziałam Jeremiego-
J:Cześć kochana, mam nadzieje że cie nie wystraszyłem tym spotkaniem
Ja:nie ależ skądże
J:Usiądźmy na tej ławce, wszystko ci wytłumacze 😔
-Byłam w lekkim szoku bo jego mina nic dobrego nie zwiastowała-
J:Pewnie nie pamiętasz ale znamy się bardzo długo,jestem twoim bratem,Jessica
Jes: że jak, co?!!
J:Zaczekaj daj dokończyć, miałaś dosyć poważny wypadek po którym nie zachowywałaś się zbyt dobrze i wtedy rodzice oddali cię do domu dziecka, po paru latach dowiedziałem się że masz psychologa i że wszystko się zmieniło i myślałem że uda ci sie wrócić ale nic z tego i gdy dowiedziałem się ukończyłaś 18 lat i jesteś w Warszawie zacząłem cie szukać
Jes: Ja ja ja nie moge mogę.......
-Czułam że upadam i kręci mi się w głowie, zemdłam
J: Halo Jessica, co się dzieje haloo
-Jeremi zaczął płakać i dzwonić na pogotowie...

(KOLEJNY ROZDZIAŁ JUŻ NIEDŁUGO MAM NADZIEJE ŻE SIĘ PODOBA) ❤️

Jak to?/JEREMI SIKORSKIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz