Rozdział 3

315 16 7
                                    

Właśnie teraz podjechałam z Remkiem pod szpital.Nie powiem ale stresowałam się. Wysiadłam z auta i podążałam za bratem w strone wejścia.Remek spytał się recepcionistki gdzie leży nasz tata.

-Sala 8-odpowiedziała szukając czegoś w komputerze.Była to starsza pani wyglądała na 60 lat.Miała juz lekko siwe włosy,zmarszczki i nosiła okulary.
***
Stoję z Bratem pod salą i rozważam wejść czy nie wejść.

-Wchodzimy?-spytał Remek.
-Tak-Odpowiedziałam niepewnie.

Położylam dłoń na klamce i delikadnie ją nacisłam drzwi się otworzyly a przede mną pojawiła się biała sala z trzema łóżkami z których jedno bylo zajete przez mojego tate.Podeszłam do jego łóżka i się mu przypatrzyłam.Był przypięty do jakiś maszyn co wydawały charakterystyczny odgłos pikania.Obok jego łózka siedziała już mama.Była w okropnym stanie. Miała opuchnięte oczy od płaczu i nie ogarniętą fryzurę.

-Mamo?-spytalam spokojnie
-o o on jest w śpiączce nie wiadomo czy się wybudzi!..-krzykneła przez płacz..
°°°°°°
*rozdział nie sprawdzany*
NIE LUBIE TEGO ROZDZIAŁU BO JEST KRÓTKI I BARDZO WAS ZA TO PRZEPRASZAM 😂 No się nie bijcie mnie za błędy i zapraszam do zostawiania gwiazdek i opinii w komentarzach❤😂

Tajemnice dwóch światów/ vNarf (Zawieszone ) :(Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz