Nie Opuszczę Cię

rozdział 2

Wstałam o 8:30,sama nie wiem dlaczego. Założyłam białą bluzkę z krótkim rękawęm i różowym napisem 32, odkrywającą brzuch, a do tego zwykłe jeansowe spodenki **media**. Zbiegłam szybko po schodach prosto do kuchni. Usiadłam przy wysepce kuchennej po drodze zgarniając banana z miski na owoce. Po chwili do kuchni wszedł Will.
- Elo siostra - powiedział
- Hej bracie - powiedziałam na co oboje się zaśmialiśmy
- Co masz zamiar dzisiaj porobić ?
- Nie wiem, prawdopodobnie pójdę na spacer do parku przy okazji wyprowadzę ariego ( zapomniałam wspomnieć że mam psa rasy Cocker Spaniel ) i trochę rozejrzę się po okolicy
- Brzmi fajnie a gdzie rodzicę ?
- W pracy
- Znowu
- Niestety

** godzinę później**
Właśnie jestem w drodze do pobliskiego parku, nie zmieniałam  ubrań, gdyż dzień jest dziś wyjątkowo ciepły.
Idąc powoli ścieżką dostałam sms-a od przyjaciółki

Od: przyjacfelka
I jak tam w L.A ?
Poderwałaś już kogoś?

Cała Suzy. Zawsze tylko o jednym, ale i tak ją kocham

Do: Przyjacfelka
Nie i nie mam zamiaru 😋
Pamiętasz moją zasadę?

Od: Przyjacfelka
Oj pamiętam pamiętam.......
Zobaczysz prędzej czy później i tak ją złamiesz

Do: Przyjacfelka
Nie sądzę 😊😊😊😊😊

Po odpisaniu włożyłam telefon i szłam nie patrząc przed siebie po chwili uderzyłam w coś ciężkiego upadajac na ziemię.
-

Przepraszam Cię, naprawdę nie chciałem - Zaczął nieznajomy
- Nic się nie stał
o, to też moją winą
- A tak w ogóle jestem David
- A ja Eliza, miło mi
- Eliza może chciałabyś kiedyś pójść do kawiarni czy coś ?
- Jasne czemu nie trzymaj mój numer to się kiedyś umówimy xxx xxx xxx - zgodziłem się
To przecież tylko przyjacielski wypad - pomyślałam
Wracając do domu myślałam o tej sytuacji z Davidem.

Po powrocie do domu położyłam się na łóżku, a po chwili dostałam sms-a
Od: Nieznany
Hej to co może jutro o 14 w tej kawiarni koło parku ? ///David///

Od razu zmieniłam nazwę kontaktu na David ❤

Do: David ❤
Tak, mi pasuje
Od: David ❤
Super !!! Narazie

Do: David ❤
Narazie ;*