Kolejny dzień.. wstałam zrobiłam poranną rutynę ubrałam się w moje ulubione ubrania wstawiłam dwa zdjęcia na insta i zrobiłam parę snapów... Po wykonaniu wszystkich rzeczy wzięłam mój plecak zeszłam do kuchni zjadłam śniadanie i powędrowałam na przystanek...
Usiadłam na ławce... i przeglądając fb myślam o Leo... nie lubię go ponieważ zachowuję się dość chamsko... i jest bad boyem...
Przyglądałam się osobą które również stoją na przystanku...
I przyszedł Leo... na przystanek...
Przywitał się z innymi i rzucił wzrok na mnie....
Podszedł do mnie a ja natychmiast wstałam i poszłam kawałek od przystanku...
Podbiegł do mnie i powiedział
- Zakochałem sie... - oznajmił
- Super- powiedziałam
I zaczęłam przeglądać się czy nie jedzie bus
- Mhm Super tylko że w tobie...- powiedział
- Słucham?- zdziwiłam się
- W tobie Lily... Kocham Cię - powiedział
W moim brzuchu zaczęły latać motyle...
- Mogę cię przytulić?- zapytał
- Nie... znaczy tak jeśli chcesz... - powiedziałam
Z racij że jestem okropnie niska nie mogłam mu spojrzeć w oczy...
Kocham go... nie znaczy tak nie
TAK...
Podniosł mnie zawiesiłam nogi wokół jego bioder i Pakowalismy się...
- Kocham Cię - powiedział
- Ja ciebie też - powiedziałam
CZYTASZ
Zostaw Mnie |L.D.|
FanfictionLily lubi zawierać nowe znajomość... zwłaszcza z chłopcami... przesiadując na jednym z profilów dostaję dziwną wiadomość... od niejakiego Leondre Devries...