Oto krótki OneShot z postaciami z anime Fairy Tail. Zeref i Mavis mają małą córeczkę.
Do napisania tego zainspirowały mnie obrazek i piosenka. , a piosenka to DiSA - New World Coming. Macie ją na tle.
Muszę w końcu dalej ruszyć Zimny Błękit, ale tyle tekstu do edycji z tego jest, że nie wyrabiam. To samo tyczy się Stażystki, ale w tym przypadku akurat nie mam weny...
Oto obrazek :) Miłego czytania
__________________________________
- Zeira, kto ma cię dzisiaj usypiać? - spytała Mavis swoją dwuletnią córeczkę.
- Tatuś - odpowiedziała krótko i położyła główkę na ramieniu taty
Zeref i Zeira siedzieli na kanapie, oglądając dobranockę.
Mavis wyszła z kuchni akurat w momencie, w którym kończyła się bajka.
Ich córka wdrapała się na kolana taty i przytuliła główkę do jego piersi.
Czegoś jednak jej brakowało jeszcze do szczęścia.
- Mamusiu? - spytała swoim dziecinnym głosikiem
- Tak, skarbie?
- Zaśpiewasz mi kołysankę?
- Oczywiście - odparła Mavis i usiadła obok męża i córeczki.
Zeref objął Zeirę ramionami i także zamknął oczy, zasłuchując się w słowa piosenki, którą Mavis zaczęła śpiewać. Jej aksamitny głos wypełniał cały pokój.
There's a new world coming
And it's just around the bend
There's a new world coming
This one's coming to an end
There's a new voice callingYou can hear it if you try
And it's growing stronger
With each day that passes by
There's a brand new morningRising clear and sweet and free
There's a new day dawning
That belongs to you and me
There's a new world coming
Yes a new world's coming
Coming in peace, coming in joy
Coming in peace.
Coming in joy, coming in peace,
Coming in joy, coming in love.
There's a new world coming
And it's just around the bend
There's a new world coming
This one's coming to an end
There's a new voice calling
You can hear it if you try
Coming in peace, coming in joy,
Coming in peace, yes, coming in joy,
Coming in peace, coming in joy,
Coming in peace.
Już po pierwszych dwóch zwrotkach ciało dziewczynki stało się cięższe niż zwykle, a oddech stał się miarowy. Była mistrzynią w szybkim zasypianiu i jak mało które dziecko w jej wieku przesypiała całą noc.
Gdy śpiewny głos Mavis ucichł przy ostatnich słowach piosenki, Zeref spojrzał na ich córkę. Spokój był wypisany na jej twarzy, a czarne włoski opadały małej na oczy. Miała ich tak dużo, a przy tym były tak niesforne, że nic nie pomagało spinanie ich w mały kucyk na czubku głowy.
- Śliczna ta nasza córka. - szepnął do Mavis z uśmiechem
- To prawda - westchnęła cicho
- Zaniosę ją do łóżeczka.
- Okej.
Zeref wstał i ostrożnie trzymając Zeirę przeniósł ją do ich sypialni, gdzie przy łóżku stało łóżeczko dziecięce.
Delikatnie położył małą kruszynkę na materacu i przykrył ją miękkim kocykiem. Jeszcze chwilę stał nad kojcem, przyglądając się dziecku z uśmiechem wymalowanym na twarzy, po czym wyszedł z pokoju, cicho zamykając za sobą drzwi.
CZYTASZ
Zera's Lullaby - Kołysanka Zeiry (Zeref and Mavis Fanfiction) |Fairy Tail|
FanfictionKrótki one shot z anime Fairy Tail