Był piękny słoneczny dzień Mar właśnie wyszła ze szkoły i szła w kierunku domu. Mieszkała jakieś 10 minut drogi do swojego liceum, wiec mogła codziennie wracać pieszo.
Zawsze gdy była sama do głowy cisnęły się jej tak zwane niewygodne myśli. Sama jeszcze nie wiedziała co chce robić w życiu. Bycie bohaterem to w końcu nie jest jej całe życie...
Chciała znaleźć chłopaka, pracę...
Wszystko narazie było dobrze, ale to tylko narazie.
Rozmyślania przerwał jej dźwięk telefonu. Wyciągnęła komórkę z nadzieja , ze to jej przyjaciółka i teraz będzie mogła zająć się pisaniem, ale gdy spojrzała na numer nie poznała żadnej z koleżanek...
Treść tez była trochę inna...
~~~
I co?
Fajne? 😝 Narazie tylko prolog, mam nadzieje, ze zachęciłam was do tego opka...😉⭐️
YOU ARE READING
Message |Miraculum|
FanfictionNieznajomy:Witaj piękna. Ja: Kim jesteś? Nieznajomy: Od razu pytasz? Nawet się nie przywitałaś. ~~~~ Mar niechcący wchodzi na czat z obcym, on z czasem staje się coraz bliższy jej sercu. Marinette nawet nie zauważa jak bardzo potrzebny jest jej nie...