*Ariana Pov*
Obudziłam się o 9. Oczywiście dostałam sms'a.
Juss: Dzień dobry skarbie :*
Me: Dzień Dobry :)
Juss: jakie plany na dziś?
Me: centrum handlowe
Juss: będzie szał
Me: no raczej :P
Juss: to pa :*
Me: pa :)
Ubrałam sukienke i się umalowałam. Umówiłam się z Lyli w centrum handlowym. Zamknełam dom i ruszyłam w wyznaczone miejsce. Kiedy dotarłam na miejsce przywitałam się z przyjaciółką.
-Hej Ari uśmiechnęła się.
-Hejj odpowiedziałam z uśmiechem.
- idziemy do sklepu z butami powiedziała. Nie odpowiedziałam tylko ruszyłam za dziewczyną. Nie patrzyłam gdzie idę i nagle na kogoś wpadłam. Silne ramiona złapały mnie w tali a ja odwruciłam głowę w bok i stykałam sie z tą osobą nosami. Piękne karmelowe teńczówki przyglądały sie mi z zaciekawieniem. Postanowiłam sie odezwać.
-Um..przepraszam wyjąkałam.
-spokojnie nic się nie stało odezwał się seksowny zachrypnięty głos.
Chłopak odstawił mnie i się uśmiechnął a ja odwzajemniłam gest. Nagle Lily pociągnęła mnie za rękę i zabrała do sklepu.
-no, no wpadłaś na całkiem ładnego chłopaka zaśmiała się i ja też.
-ojj...daj spokój zarumieniłam się a moja towarzyszka jeszcze bardziej się roześmiała. Nie chciałam dłużej rozmawiać na ten temat więc poszłam szukać sobie butów.
*5 godzin później*
Mineło kilka godzin a my nie miałyśmy już sił, siedziałyśmy właśnie w kawiarni i piłyśmy kawę.
- Dobra ja już idę do jutra? Zapytała
- do jutra odpowiedziałam. Wruciłam do domu i wypakowałam żeczy które kupiłam. Zjadłam kolację i wykompałam się. Wzięłam telefon bo dostałam wiadomość .
Juss: dobranoc :*
Me: dobranoc c:
Po chwili odpłynęłam.XxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxX
Gwiazdki proszę c: