Krew
Pewnie już sam tytuł Was przeraża(tych co czytali moje Sad Smile😂)
Dwa lata temu zdarzyła mi się przykra historia, przez którą trafiłam do szpitala....
Lekarze do dzisiaj nie wiedzą co mi się stało..
Kilka dni w szpitalu..Badania, które miały dobre wyniki...
Pewnie teraz zadajecie sobie pytanie :
"O co chodzi z tym tytułem?!?"Już wam mówię :
Kiedy tak sobie leżałam na szpitalnym łóżku w odwiedziny przyszedł do mnie wujek z babcią.
Nagle mężczyzna mówi do mnie:
"Wiesz, że jak twój tata oddał by krew, to dostał by czekoladki?"
Ja zaciekawiona tymi słowami, i jak tło dziecko pragnęłam słodkości powiedziałam to tacie...
Mój tata nie boi się igieł, zastrzyków i innych, więc zapytał się pielęgniarki gdzie można oddać krew, miła kobieta odpowiedziała na którym piętrze, który numer pokoju oraz jak tam dojść.
Nie poszliśmy tam od razu, bo jeszcze miałam jakieś badania i wgl...Po badaniach udaliśmy się tam gdzie wskazała nam pielęgniarka..
Będąc tam najpierw trzeba wypełnić coś w rodzaju "ankiety" na temat stanu zdrowia osoby oddającej. Po skończeniu wypisywania jej oddaliśmy ją. Następnym krokiem jest ukucie w palec, pobranie "troszkę" krwi (coś w rodzaju próbki). Po tym w następnym pokoju czekał już lekarz na mojego tatę. Idk co się tam działo, bo nie pozwolili mi tam wejść. Smutne 😢
Okeeej po "pogawędce" z lekarzem przyszedł czas na oddanie krwi....
Następnie dostaliśmy "moją" upragnioną czekolaaaade !!Na chwilę obecną mój tata nadal jest dawcą krwi i myśle że tak zostanie.
Taki mały gest ale może uratować czyjeś życie❤️❤️-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:-:
Jest 249 słów !!
Mam nadzieje że Was nie wystraszyłam za bardzo tytułem😂💞
Przepraszam ze taki krótki😢Poprooosze gwiazdki booo MEGA motywują 💖💖
CZYTASZ
❤️Only One ~~ Wszystko o mnie ❤️
HumorHej jestem Maja. Ta książka opowiada o moich dziwnych i przyjemnych przygodach.. Opowiem Wam coś o sobie:Jestem dość niska. Chodzę jeszcze do podstawówki. Myślicie pewnie, że mogę być w trzeciej klasie, albo niżej.. Podpowiem Wam, że napewno nie niż...