2

84 5 0
                                    

No fajnie nie ma to jak się  obudzić rano, a na pościeli ujrzeć  flagę  Japonii.  Całe szczęście  że dziś   sobota,  po skończonej  poranej  rutynie,zdecydowałam  że  pujde  coś zjeść. Co z tego że  jest  12:30 to też dobra  pora,kiedy schodziłam na dół usłyszałam rozmowy,pewnie mój  braciszek ze swoimi  kumplami.
Przyjaźni się z nimi od  małego, i połowę czasu to oni spędzają  u  nas.
   Nasi rodzice pracuję  za granicę,
Więc  do czasu  jak ich nie ma to mój   brat  opiekuje się mnę  i  naszymi siostrami.
Mniejsza z tym  kiedy  weszłam do salonu wszystkie pary oczek  skierowały  się na mnie, nie zręcznie.
Zdecydowałam się  pierwsza  powiedzieć.

- cześć.
-hej mała- no jak zwykle  on musiał  się odezwać  głupi  Max.
-mała to może być  twoja pała,  ja mogę  być niska. - niech sobie nie myśli  że  może tak do mnie mówić.
- A co widziałaś -   Boże  musi  on tyle gadać debil.
 
Już  miałam odpowiedzieć  lecz ktoś mi przerwał....

- możecie  przestać -   musiał mój  kochany braciszek  przerwać.
Postanowiłam nie gadać  z nimi  dalej,
I poszłam  do kuchni szykować  śniadanie.

  Po skończonym  posiłku  chciałam iść  do swojego pokoju lecz kiedy usłyszałam rozmowę   chłopaków ,musiałam trochę posłuchać.

-stary  co ty  odwalasz?-   ta gatka mojego brata.
-ale o co ci chodzi?-  oo nie ładnie Max  tak pytaniem na pytanie odpowiadać.
-  nie odzywaj  się tak do moje siostry, ona nie jest taka jak te twoje laski  na  raz!!-   Rob  mnie broni,kochany braciszek.
- spokojnie nie  chce jej zasięgnąć do uszka, przecie  to  siostra mojego kumpla-    coooo??? A ja głupia  myślałam że się mu podobam, czyli te wszystkie podryw były dla jaj  no fajnie.

Nie chciałam już  tego słyszeć tylko wkurzona   poszłam na górę.
  Kiedy leżałam  na cholernie  wygodnym uszku,  przyszła do mnie wiadomości  od mojej przyjaciółki.
Trochę opisaliśmy  aż  przyszła godzina 21:55.
Poszłam się wykepać .
  Założyłam swoję piszamke, i zeszłam  Z myślą  się na picia wody,
A tu ta  banda debili.
Bez żadnego  słowa przeszłam  do kuchni na całe szczęście  spotkałam tam  brata  a  nie debila  maxsa.

- wiadomość  dla mojej siory-   hehehe.
-  tak?
- bo  oni zostaję  na noc- no  zajebiście   tera  to chyba każda dziewczyna  się  cieszyła  ale nie ja.
- Jak zawsze. Spoko.
- tylko jest problem - ciekawe  jaki.
- bo Max nie ma gdzie spać  I czy by mógł  spać razem z tobę ?-  nie ale    mam u brata dług  I chyba  się  zgodzę. (Ale dług  nie w formie hajsu tylko  takiego zwykłego. Kiedyś   poszedł do dyra   I mi dupe  uratował)
-  masz szczęście   że mam u ciebie  dług  więc  sie zgadzam- nie wieże ze to powiedziałam.
-  dzięki  Em.
Po na picu   się  wody  chciałam  iść do pokoju lecz  ktoś  zawołał.

- Em choć  na chwilę. -  co znowu.
- co- nie umiem być miła i do tego mam okres  fajnie.
- Max  dziś  śpisz u mojej siostry więc  grzecznie ma tam być rozumiemy- serio tylko tyle.
-  spokojnie -  odezwał  się  głupi  Max.
- dobra ja idę  spać  dobranoc- nie mam zamiaru  Z tymi   debilami rozmawiać.
-   ok to ja też idę dobranoc  wszystkim- powiedział  Max i poszedł zemnę.
Kiedy  szliśmy  Po schodach   cały czas  czułam wzrok chłopaka na mojej dupie no fajnie.   Kiedy doszliśmy  do mojego  pokoju pierwsze co zrobiłam do weszłam do łóżka.
  I nagle musiał się odezwać
-  to ja idę  wzięść prysznic- A już  myślałam  że ze pójdziesz.
- Ok.
   ~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Max
Kiedy  wróciłem  dziewczyna chyba już  spała. Boże jak ona jest piękna Kiedy śpi  ale jak nie śpi to też jest piękna. Po cichu położyłem  się  koło dziewczyny  I obiołem ję  w tali.
Żeby  ona wiedziała  ze mi się  podoba   to by już dawno była moja.

~~~~~~~~~~~~~~~~~
Emma
  Chłopak chyba nie zauważył  że  nie  śpię ,  gdyż  obioł  mnie w tali.
  Długo  nie leżałam  bo odplynełam
do krainy  snu.

Od razu  przepraszam za błędy. 
Pamiętajcie  Żeby zostawić  gwazdeczke i kom.
  Dzięki 😚

Przyjaciel mojego brata.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz