1

15 3 0
                                    

Wstałem z łóżka, przeciągnąłem się i popatrzyłem przez okno. Słońce świeciło jasno, pogada zapowiadała się wyjątkowo ładnie jak na wrzesień. Dzis miałem też zrobić coś czego nienawidzę- przygotować obiad dla gości. Nagle zadzwonił moj telefon. Usłyszałem głos mojego dobrego znajomego przez telefon. Chwilę zastanawiałem się o co mu chodzi, po chwili dopiero zrozumiałem że mówi o moim zleceniu które dałem mu w piątek. Co prawda w weekend nie pracowałem, ale wiedział że lubię mieć wszystko pod kontrolą.
-Dzięki Artur, jak tylko wrócę to to wypróbuje. Pamiętaj, że gdyby coś się działo w pracy dzwoń po mnie natychmiast.
- Dobrze bede pamiętał .Nic sie nie martw , bo jak zawsze wszystko jest pod kontrola.
- Cieszę się, do poniedziałku.- powiedziałem, odkładając telefon.
Zacząłem powoli wstawać, i obmyslac plan działania, żeby że wszystkim się wyrobić.
-Dzisiaj zapowiada się wspaniały dzień- stwierdziłem z sarkazmem . Nagle zobaczylem ktora jest godzina i bardzo sie wystraszylem. Jak to mogłem zaspać?!?!? To nie możliwe nigdy mi sie to jeszcze nie zdarzyło.

OnOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz