To był chłodny, zimowy dzień. Mia dzisiaj miała się przeprowadzić. Odejść od swojego obecnego domu, odejść od swojej ukochanej szkoły. Było to dla niej koszmarem, ponieważ nie chciała opuszczać swoich przyjaciółek. Zwłaszcza Annie. A najgorsze było to, że babcia Melania musiała zostać. Babcia Melania i Mia były dla siebie jak matka z córką.
Kiedy jedziemy? - Spytała się Mia macochy Petulii.
Siedź cicho! Jak dojedziemy, to dojedziemy! - Wydarła się Petulia.
Mia się nawet nie odezwała. Spojrzała się na macochę tylko z miną "Czemu mi to robisz?"
Wysiadaj! Ej! Jesteśmy na jakimś zadupiu, a nie w Canterlocie! - Zdziwiła się okrutna machocha - Albo wiesz co... Zostajesz tu! - Zaśmiała się szyderczo Peta, bo tak na nią mówiła Mia.
W sumie, miło tu... - Wyszeptała do siebie Mia.
Nagle wpadła na nią jasnowłosa klaczka.
Ihaa! A ja ciebie nie znam! Ty jesteś tutaj nowa? - Spytała się owa klacz.
Um... Tak... Co to jest za miasteczko? Jest bardzo ładne... - Zapytała się grzecznie Mia.
To je Ponyville! - Odpowiedziała.
A... Jakie jest twoje imię? Moje to Miadella Amari Clarisso Fiorla Minghts.. - Powiedziała nasza Miadella Amari Clarisso Fiorla Minghts.
Moje to Juliejack... A twoje to jakieś długaśne! Skracamy je! Jesteś Mia! - Wykrzyknęła pewnie Juliejack.
Oh... Ok.. - Zgodziła się Mia.
Może ci pokażę moje przyjaciółeczki? Co ty na to?! - Spytała się ciekawie nowa koleżanka Mii.
A więc tu mieszka... - Coś nagle przerwało.
Uuu! Kto to, Julie?! Gadaj! Nie znam jej! A ja ZNAM WSZYŚCIUSIEŃKIE KUCYKI! Powiedz! No powiedz, powiedz, powiedz! - Pytała się natrętnie szara klacz z pięknym wianuszkiem.
CIĄG DALSZY NASTĄPI...
CZYTASZ
Przyjaźń ponad wszystko!
FanfictionPrzyjaźń ponad wszystko! to opowieść o Mii i jej przyjaciołach. Historia jest częściowo bazowana na przeżyciach autorki, czyli Yume. W tej powieści nie zabraknie emocji i uczuć.