To jest Mia, moja nowa przyjaciółka! Na sto procentów się zaprzyjaźnicie! - Odpowiedziała Juliejack.
Wiem o tym, wiem! Wejdźcie tu! Aha, jeszcze jedno, Mia! Ja jestem Hitomii! - Krzyczała z okna Hitomii.
Mia i Juliejack wstąpiły za wspaniałe wrota Kącika Słodkości. Mia jednak nie miała pojęcia, że to nie jest zwykła cukiernia...
A więc? Chcecie oglądać tą fabrykę? Ee, w sumie po co... Później sobie ją obejrzymy! Lecimy do fabryki tęczy! Podobno jest mrooocznie! Opowiedzieć wam historię o fabryce tęczy? - Spytała się klaczka z wiankiem na głowie, który co chwila spadał.
M-mrocznie...? T-TO może nie.... Proszę Cię! - Błagała Mia.
Meh... No dobra... - Powiedziała z niechęcią Hitomii.
O! Już jesteśmy! Wysiadamy? - Zapytała Juliejack.
Mia, Juliejack i Hitomii wysiadły. Oczom Juliejack i Hitomii ukazał się pegaz na chmurce. Wydawał się bardzo zmęczony.
O, cześć Miadella... Nie widziałyśmy się... Ze dwa lata? Pamiętasz moje imię? Nie? Jak nie, to ja się nazywam Dream Catcher... - Powiedziała zmęczona klacz i zasnęła.
H-Hej! A... Oprowadzisz nas po fabryce tęczy? - Spytała się grzecznie Mia.
No.. Ok.. - Odpowiedziała zniechęcona Dream Catcher i wstała z chmurki.
A skąd bierzecie magię do zrobienia tej tęczy? Tak jak w tym strasznym opowiadaniu, zabijacie inne kuce? - Zapytała się zaciekawiona Juliejack.
Wierzysz w te durne plotki? Żałosne... Po prostu jak kuce są smutne to z nich ulatnia się magia i leci do naszej fabryki tęczy... A później pojawia się tęcza, która ich uszczęśliwia... I tak w kółko... - Odpowiedziała coraz bardziej zniechęcona Dream Catcher.
Prawie każdy w nie wierzy! - Hitomii wykrzyczała to broniąc Juliejack.
Hej, nie krzycz na mnie! To nie moja wina, że twoja przyjaciółka nie wie kompletnie nic o fabryce tęczy! - Dream Catcher zaczęła się kłócić z Hitomii.
Dziewczyny! Stop! To nie tak miało być! To miała być miła wycieczka do fabryki tęczy! - Wykrzyczała Mia, choć nie było to do niej podobne.
Oh... Wybacz, Mia! Ja już nie będę... - Powiedziała ze strachem Dream Catcher, bo jej macocha była tą sławną projektantką mody.
Dream Catcher! Czemu się mnie boisz? - Spytała się Mia.
B-Bo... Twoja macocha.. To znaczy... Cudowna mamulka... Jest... Sławna... - Klaczka ledwo to z siebie wykrztusiła.
Dream Catcher... To naprawdę nie jest powód by się mnie bać! Nie jestem taka jak moja macocha, nie chcę być jak ona.. Ona jest zapatrzoną w siebie lalusią! - Powiedziała Mia i przytuliła swoje przyjaciółki.
Nie chcę, byście się mnie bały.. - Wypowiedziała Mia.
Mia, Dream Catcher, Juliejack i Hitomii zakończyły oglądanie fabryki tęczy i wróciły do Ponyville. Mia już dobrze wiedziała, że to właśnie Ponyville było jej przeznaczone, bo to tutaj odnalazła swoje przyjaciółki.
CZYTASZ
Przyjaźń ponad wszystko!
FanfictionPrzyjaźń ponad wszystko! to opowieść o Mii i jej przyjaciołach. Historia jest częściowo bazowana na przeżyciach autorki, czyli Yume. W tej powieści nie zabraknie emocji i uczuć.