Szeptem

666 45 6
                                    


krzyk…

- Halo!
- …
- Halo! Jest tu kto?!
- …
- Halo…
- Siedź cicho!
- Co?!
- Jesteś głucha?! Masz być cicho!
- Ale…
- Zamknij się!
- Przecież nie mówię głośno.
- Rzeczywiście, drzesz się.
- Ja, wcale…
- Przyzwyczaj się. Tutaj wszyscy mówią szeptem.

cisza… 

szept…

- Śpisz?
- Śpisz już?
- Śpisz…

cisza…

szept…

- Która jest godzina?
- Nie wiem.
- Dzięki.
- Nie dziękuj! Nie masz za co.
- Dzięki.

cisza… 

szpet… 

- Ile dni już tu jestem?
- Około trzech.
- Trzy dni?!
- A nie wygląda, co?
- Co cię tak śmieszy!?
- Kiedyś byłem taki sam.

cisza… 

szept…

- Skąd wiedziałeś ile czasu tu jestem?
- Policzyłem.
- Jak? Tu jest ciemno.
- Czarno? Tak.
- Skąd wiedziałeś?
- Codziennie przynoszą nam to gówno.
- Co?
- Chodzi mi o tą papkę.
- …
- Rysuję paznokciem kreski na ścianie, a potem liczę wgłębienia.
- Przecież tu jest czarno…
- Dotykam ich.
- ... 
- Twoje narysowałem na innej ścianie, żeby się nie pomylić.
- Skąd wiesz czy nie pomyliłeś ścian?
- Nie wiem.
- Więc, właśnie!
- Moich jest dużo.
- Ile?

cisza…
cisza…
cisza…

szept…

- Jak masz na imię?
- …
- Proszę…
- Po co ci to?
- Po prostu.
- Po prostu?
- Tak.
- …
- Co ci szkodzi?
- Nic.
- To dlaczego…
- Nie potrzebujesz tego!
- Potrzebuję…
- …
- …
- Dlaczego?
- Nie znam swojego imienia.
- Nie znasz?
- Nie pamiętam.
- …
- …
- …
- ... 
- Draco.
- Co?
- To moje imię.
- Dziękuję.

cisza…

szpet…

- Draco?
- Słucham?
- Nie, nic.
- Co?
- …
- Powiedz!
- …
- Proszę?
- Maszładneimię…
- Co?
- Powiedziałam już.
- Powtórz.
- …
- Proszę.
- Masz ładne imię.
- Dziękuję.
- …
- Twoje na pewno też jest bardzo ładne.
- Nie pamiętam go.
- Wiem.
- …
- …
- Mogę ci wymyślić imię?
- Draco?
- Co?
- Jesteś wariatem.
- Dlatego tu siedzę.
- A ja?
- Nie wiem.
- … 
- Posłuchaj…
- Czego!?
- Sam nie wiem dlaczego się tu znalazłem.
- …
- Nie pamiętam…
- Przepraszam.

cisza…
cisza…
cisza…
cisza…

szept…

- Hej ty!
- Draco?
- Wciąż nie pamiętasz swojego imienia?
- Tak…
- Mogę jakieś dla ciebie wybrać?
- …
- Mogę? Proszę.
- Tak.
- Mała.
- Jest dziwne… i śmieszne.
- Podoba ci się?
- Jest w porządku.
- Cieszę się.
- Draco?
- …
- Naprawdę się cieszysz?
- …
- Tu jest czarno.
- Myślę, że się cieszę.
- To dobrze.

cisza…

szept…

-  Draco?
- Mała.
- Tak.
- Jak się czujesz?
- Źle.
- Dlaczego?
- Próbowałam sobie przypomnieć co było kiedyś?
- …
- Nie pamiętam.
- Wszyscy.
- Co?
- Wszyscy zapomnieliśmy.
- A imię? Twoje też jest wymyślone!?
- Nie.
- Pamiętasz!
- Nie.
- Ty…
- Nie pamiętam!
- …
- Kiedyś przypomnisz sobie imię.
- Tylko tyle?
- Tak.
- …
- Mała.
- …
- Nie płacz.

cisza…
cisza…
cisza…

szept…

- Mała?
- Draco.
- Słyszałaś ich?
- Mówili coś…
- Tak.
- O pocałunku dementora.
- Wiem.
- Więc dlaczego mnie o to pytasz!?
- Chciałem ci coś powiedzieć…
- Mów wreszcie!
- …
- …
- …
- Draco, co się stało?
- Skazali mnie.



cisza… 
cisza… 

szept…

-  Mała, wiesz ile czasu już tu jesteś?
- …
- Mała?
- …
- Hej, co się dzieje?
- …
- Malutka…
- Nie chcę być tu sama, Draco. Nie w ciemności.
- Wiem.
- Nie masz pojęcia…
- Tak myślisz?
- Tak.
- Wiesz ile tu jesteś!?
- …
- Dwadzieścia dziewięć dni.
- …
- Wiesz ile ja tu jestem!?
- Nie…
- Trzysta sześćdziesiąt.

cisza…
cisza…
cisza…
cisza…
cisza…
cisza…

szept… 

- Draco?
- …
- Draco?
- …
- Draco!
- M...mm
- Draco!
- M...mm...ma
- Draco!
- Ma...ała!
- Draco!
- …
- Wiem!
- Mm..ał…
- Ja wiem!
- …
- Wiem jak mam na imię!
- Ma...ma...ma
- Hermiona!
- Nie płacz…
- Draco!
- Nie płacz szeptem.

krzyk…





Szeptem || dramione Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz