little kitty {chanbaek}

PROLOG

-Obiecujesz, że jak powiem ci mój sekret, to mnie nie zostawisz? - zapytał, chowając trzęsące się ręce do kieszeni za dużej bluzy swojego brata.

-Nie po to tak długo męczyłem się z twoją nieśmiałością, aby teraz tak po prostu cię zostawić. - odpowiedział i położył swoją dłoń na jego policzku, przez co czarnowłosy się wzdrygnął.

Dziewiętnastolatek zdjął z głowy czarny kapelusz zasłaniający mu piękne, kocie uszy, a spod bluzki ukazał się czarny, gęsty ogon. Poczuł ulgę, że w końcu mógł komuś o tym powiedzieć, a pierwszą osobą został wielkolud o ciemnoniebieskich oczach. Baekhyun mógł przyznać, że mężczyzna wyglądał pięknie nawet bez soczewek i nie rozumiał, dlaczego od dwóch dni męczy się, aby je zakładać.

-Chanyeol, jestem potworem. - spuścił głowę, a czerwonowłosy tylko westchnął, po czym podszedł do młodszego, jedną ręką obejmując go wokół talii, natomiast drugą mierzwił jego gęstą czuprynę.

-Nie jesteś potworem, jesteś moim małym, uroczym kotkiem. - zaśmiał się, kontynuując obejmowanie hybrydy.