1:
Czerwone niebo, krwista łąka
Miesiąc bólu mija już,
Wysłałem więc ostatni list,
do taty, może odpisze tuż tuż?
Kwiecień mamy, trwa Wielki Piątek,
dzieci w snopach siana się palą.
Najbliższe dni nie mają znaczenia
Bo to są same cierpienia.
(dwudziestosekundowy przerywnik)
*słychać płacz dzieci, jedna z dziewczynek krzyczy: "Babciu, gdzie jesteś?", inna wrzeszczy: "Tatuś, tatuś". W tle słychać ogień i jęki bólu i rozpaczy*
(koniec przerywnika)
Refren:
Zmiany, zmiany niszczą pokolenia
Zmiany, zmiany niszczą też marzenia
Koszmar ten, koszmar niszczy pokolenia
Koszmar ten, koszmar niszczy też marzenia
Niszczy też marzenia
Niszczy też marzenia
Niszczy też marzenia
2:
W pożodze i ruinach dusz,
niesie wybawienie śmierć.
Do rodziny w Janowej Dolinie,
przyjechałem o niewłaściwej godzinie.
Siostrę na polu. Brata przy drzewie.
Dom rodzinny, bez mamy, bez taty
Widziałem ją, calutką wieś,
zniszczoną, wręcz całkiem spaloną.
Ref:
Zmiany, zmiany niszczą pokolenia
Zmiany, zmiany niszczą też marzenia
Koszmar ten, koszmar niszczy pokolenia
Koszmar ten, koszmar niszczy też marzenia
Niszczy też marzenia
Niszczy też marzenia
Niszczy też marzenia
Niszczy nam rodziny
Niszczą nasze życia
Majątki zagrabiają
Przyszłość nam ukradli
Od lachów wyzywali,
bo to te:
Zmiany, zmiany niszczą pokolenia
Zmiany, zmiany niszczą też marzenia
Koszmar ten, koszmar niszczy pokolenia
Koszmar ten, koszmar niszczy też marzenia
Niszczy też marzenia
Niszczy też marzenia
Niszczy też marzenia
Morduje z zimną krwią,
Mordują z zimną krwią
CZYTASZ
Zmiany (43)
Horror"Zmiany (43)" to piosenka, nad której muzyką aktualnie pracuję. Piosenka ma na celu przedstawienie uczuć pewnego mężczyzny, którego rodzina została brutalnie zamordowana podczas rzezi wołyńskiej.