Wyobraź sobie wielkiego lwa chcącego wrzucić cię to małego, plastikowego pojemnika.
Nie spodoba ci się to, no nie?
Tak samo jest z kotem. Nie karćcie go, jeśli próbuje uciec z transportera i strasznie hałasuje. On nie robi ci na złość. Po prostu się boi. Najgorzej jest z maleństwami - nie przywykły jeszcze do podróży.
Było jak i nadal jest tak z moim kotem. Działa na niego tylko dotyk znajomego.
Zawsze, jak zabierasz gdzieś kota weź kogoś znajomego i powiedz mu, aby głaskał przestraszoną, puchową kulkę. Pomoże to kotu się rozluzować.
Koty to na ogół zwierzęta spokojne, ale nie lubią być tam, gdzie one nie chcą. No i boją się hałasu. To ostatnie to nawet plus, a to z tego powodu, iż kot wtedy nie będzie wbiegał na ulicę. (Dotyczy to niektórych kotów)
Więc wystarczy zapamiętać powyższe słowa, aby umilić kotu podróż :D
Chcecie ciąg dalszy? Komętować!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.