Miniaturki ➸ hp

draмιoℵe ➸

Dramione↢Draco x Hermiona

Ten ból, rozsadzał moje ciało. Chciałam umrzeć, błagałam o śmierć. Jego spojrzenie było przepełnione smutkiem i współczuciem. Patrzył jak cierpię. Nie chciałam tego, aby dostrzegł moje cierpienie. Łzy lały się po moich czerwonych policzkach. W pewnym momencie czarnowłosa kobieta chwyciła mnie za rękę, ścisnęła ją mocno i zaczęła coś w niej dzierżyć. To było gorsze od rzucenia poprzedniego Crucio. Ręką płonęła. Moje całe ciało płonęło. Krzyczałam jak opętana. Mój wzrok był skupiony na nim. On patrzył na mnie ze łzami w oczach, czasem odwracał wzrok i patrzył w ścianę. Nagle ból odszedł. Byłam wyczerpana. Niepewnie podniosłam głowę i spojrzałam na moją rękę na której był napis mudblood. No tak, czego ja mogłam się spodziewać po śmierciożercy.

-Dobij ją - odezwał się ten oschły głos Lestrange w stronę Draco. On patrzył na nią, nie wiedząc o co chodzi. Raczej nie chciał wiedzieć. Obawiał się tego co zaraz będzie musiał zrobić.
- No zabij tą szlame!- znów ten oschły głos dudnił mi w głowie. Byłam ciekawa, czy Draco Malfoy będzie miał tyle odwagi, aby mnie zabić. Wszystkie wspomnienia z nim ożyły. Te wszystkie chwile spędzone razem w jego towarzystwie. A teraz tu, stał przede mną z różdżką skierowaną ku mnie. Zebrałam się na odwagę i popatrzyłam w jego oczy. Niepostrzeżenie jedna samotna łza poleciała na czarny garnitur, który miał na sobie. Stał tak z trzęsącą się dłonią.

-No dalej Draconie, na co czekasz? Zabij tą szlamę! - powtórzyła z odrazą Lestrange

Patrzyłam na jego usta, tak bardzo chciałam je dotknąć. Zaczął otwierać powoli usta.

-Kocham ją. Tak kocham Hermionę Granger  i co? I kurwa nic. - skończył swój monolog. Chciałam wydusić z siebie chodź jedno słowo, ale mój organizm uniemożliwił mi to. Nagle zrobiło się ciemniej, kręciło mi się w głowie. Po krótkiej chwili już leżałam nieprzytomna na zimnej posadzce w Malfoy Mannor.

(｡◕‿◕｡)
Średni ten one-shot i trochę krótki xDDD😂😂😂

Nancy