Nie każdy z dnia na dzień staje się sierotą.Jednak w moim przypadku stało się to zupełnie niespodziewane.Miałem 10 lat, kiedy moi rodzice zginęli w wypadku.Pamiętam idealnie słowa, które powiedziała mi babcia."Mama i tata są teraz w lepszym miejscu".Dzieckiem byłem dość mądrym, więc zrozumienie tych słów nie trwało długo. Mimo tego, że minęło 7 lat nadal mam ataki lękowe.Jednak powracając do przeszłości babcia przygarnęła nas pod swój dach, dopóki moja siostra nie skończyła 18 lat.Zaczęła wtedy pracować,wynajęła mieszkanie i podjęła się zadania wychowania mnie.W końcu praca jako dziwka nie jest dobrym przykladem.Czasem sprowadza do domu jakiś facetow, jednak wtedy idę do przyjaciółki albo po prostu się przejść.Odgłosy dochodzące zza ściany nie są czymś super, szczególnie,że to w końcu moja siostra i kocham ją bez względu na wszystko.Najbardziej jednak denerwuje mnie to cholerne współczucie ludzi.Dlatego najlepiej sprawiać wrażenie bezlitosnego skurwysyna niż żałosnego pedała.Jedyną osobą jakiej teraz ufam jest Sarah.Pamiętam kiedy byliśmy razem.To było tak idiotyczne.Nie wiedzieliśmy jak ze sobą rozmawiać i na jaki temat. Wszystko toczyło się na przymus.Dlatego jesteśmy dalej przyciólmi i jest dobrze jak jest.
Jednym słowem, życie jest dla mnie zagadką bez rozwiązania.Ciągłe sprzeciwnosci losu, nocne koszmary to codzienność.
CZYTASZ
Bad Life || Bad Girl
FanfictionŚmierć rodziców, przeprowadzka, siostra dziwka, nowa szkoła. To wszystko to życie 17-letniego Jake'a. Do tego poznaje dziewczynę, która od razu wpada mu w oko. Czy nowe towarzystwo będzie dla niego odpowiednie? Czy straci swoje stare przyjaźnie? His...