Epopeja Bekonowa: Pan Byun i ostatni wpierdol w Warszawie

812 98 166
                                    

Inwokacja

Koreo! Ojczyzno moja! Ty jesteś niczym dobrze przyrządzone kimchi,

Ile cie trzeba cenić, ten tylko się dowie,

Kto pomylił sobie południe z północą.

Dzisiaj Twe ulicę zdobią chodzące piękności

Oraz ci którzy ulegli pokusie kusząco pachnącego jedzenia.

Papo SM, co na piedestale stawiasz swoje utalentowane dzieci

I dbasz o nie niczym matka bez instynktu macierzyńskiego!

Ty co w nagrodę kupujesz eyeliner, a za karę go chowasz.

Hallyurodzicu zyszczy mi jedzonka, spuści mi!

Bekonikami sławien jam jest, więc dać raczy zbożny pobyt oraz mnóstwo bibimbapu!

Twego dzieła main singer,

Usłysz głosy, napełni myśli.

Słysz mą modlitwę, jąż noszę

Jedzonko! Jedzonko! Jedzonko!

A dać raczy, ciebież proszę,

No dać raczy o co proszę,

A po jedzonku wskoczę na scenę,

Zaśpiewam song,

No chyba, że chcesz usłyszeć jedynie Kkaebsong!

***

Pośród wszedziewalających się ubrań, opróżnionych oraz kartonowych pudełek po pizzy siedziałem mymi krągłymi pośladkami na zimnej podłodze. Byun Baekhyun, tak TEN Byun Baekhyun - definicja zajebistości, powabności, uroczości, seksowności, wkurawiwości oraz kokieteryjności.

Bezcelowo wpatrywałem się w swoją kolekcję eyelinerów, kiedy do mych delikatnych uszu doszedł dźwięk przybyłej wiadomości o takowej treści:

"Drogi Byunie,

Pobratymcu mój. Wybacz moją bezpośredniość jednak jesteś moją ostatnią deską ratunku. Nie od dziś wiadomo, iż jesteś obiektem westchnięć miliona, a w makijażu żadna ci się nie równa, nawet Radziwiłłówna! Użyć swą piękną, pomocną dłoń i przybądź pomóc, gdyż trwoga zapędzi twojego przyjaciela do groba. Swą poradą sercową bądź rad mi użyczyć, a w zamian pierogów mogę ci usmażyć.

Wokulski"

Ah Wokulski niegdyś ziomal z instagrama. Więcej wyjaśnień raczej nie potrzebowałem, wiedziałem co się świeci i później czy wcześniej o pomoc by się do mnie zwrócił, gdyż w sprawach miedzy chłopek a loszka byłem ekspertem, mając jednoczesnie opinie kryptogeja... Hmmm ciekawe dlaczego.

Szybko odpisałem mu, iż z wielką chęcią mu pomogę już-sam-wiem-z-kim. Od zawsze chciałem odwiedzić jego cudowną Cebulandie, a przede wszystkim stolice - Warszawę. Jedyne co mi pozostało to spakować najpotrzebniejsze rzeczy i zapytać papę SM o zgodę na małe wakacje.

Jako że me dłonie są zbyt drogocenne by mogły się przemęczać podczas pisania listu do Papy, musiałem szybko znaleźne wafla do pisania listu.

***

Baekhyun prowadzi Chanyeola za rękę do pokoju i sadza go przy biurku, gdzie czekała już kartka oraz długopis.

BAEKHYUN
Siadaj waść tu — szykuj dłonie,
Będziesz pisał po mym słowie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 23, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Epopeja Bekonowa:  Pan Byun i ostatni wpierdol w WarszawieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz