Siedzę wpatrzona w mojego przystojnego męża, który, w moim odczuciu, nie tak dawno uratował mi życie. A jednak, to było dokładnie osiem lat temu. Teraz on siedzi z Destiny na podłodze i bawią się zabawkami.
To było dla mnie takie nierealne, dalej po tylu latach to było dla mnie nierealne, jak Niall Horan mógł zakochać się w takim kimś jak ja... A jednak, każdego dnia upewnia mnie jak ważną osobą w jego życiu jestem, ile dla niego znaczę, jak piękna jestem. Czasami mnie juz wkurza, ale wiem że to ze strachu. Kocham go całym sercem i nie chce go stracić.
Pamiętnik?
Niall bardzo chciał go zabrać, ale obiecaliśmy sobie wszystko co było zostawić w tyle i ruszyć nową drogą życia.
Więc od ośmiu pięknych lat podążamy naszą nową drogą życia!
***
k o n i e c
i know, i know zjebalam po całości, ale to ff od dawna mnie drażniło i chęć zakończenia tej historii nie dawała o sobie zapomnieć, lubię gdy ff jest dokończone, bo sama nienawidzę przypadków 'porzuconych'
idk czy ktoś to w ogóle przeczyta, jeżeli tak to ily i zapraszam na resztę moich wspaniałych opowiadań!!
All the love, krasnoludki.