Oh! Dzisiaj moje urodziny! Właśnie zdmuchnęłam 14 świeczek z mojego tortu, życzyłam sobie żeby mieć długie blond włosy i żeby spotkała mnie w tym roku niespodzianka. Potem poszłam spędzać czas z moimi najbliższymi..... Pozniej, jakoś dwa tygodnie po moich urodzinach obudziłam się, była godzina 7:20. W domu było dziwnie cicho... normalnie wszyscy byliby już na chodzie. Zaniepokojona zaczynam wołać mamę... Nadal cisza. Nagle przychodzi, staje w drzwiach mojego pokoju i rusza ustami, lecz nie wydaje żadnego dźwięku. Pomyślałam, że po prostu nie słyszę nic po śnie czy coś. Miałam to gdzieś, tata jak co dzień zawiózł mnie do szkoły, tym razem nic nie mówiłam. Jak dotarłam do szkoły, również było tak cicho. Miejsce, które odgłosem przypominało pole bitwy jest teraz zupełnie ciche... Nie zważając na to, poszłam do szatni, dziewczyna z innej klasy powiedziała mi CZEŚĆ, odpowiedziałam jej tym samym ale nie wiem jak to zabrzmiało. Potem poszłam na drugie piętro, gdzie zaraz miałam mieć j.polski dopadła mnie tam moja przyjaciółka oraz mój crush. Nagle odzyskałam słuch! Wiedziałam, ze to przejdzie. Więc chwile z nimi gadałam, aż nagle ta przyjaciółka Marta powiedziała: Daria.... co ci się stało z uchem? Moj crush Konrad powiedział: ej serio co ci się... przyłożyłam rękę do ucha popatrzyłam na nią.... Była we krwi.... Spadłam na ziemie.... Obok mnie zrobiło się tłoczno... nic więcej nie pamiętałam...[CDN]
YOU ARE READING
Story Of My Paranormal
Teen FictionOpowieść o Darii i jej dziwnych wydarzeniach z zycia....