Skoki narciarskie | Preferencje |

3. Pierwsza randka

Johann: Siedziałaś w tej samej kawiarni, w której siedziałaś tydzień temu czekając na chłopaka, który zgubił telefon. Uświadomiłaś sobie, że nawet nie wiesz jak ma na imię. Odkąd pojawiłaś się w niej pierwszy raz, spędzasz w niej praktycznie każdą wolną chwilę. Nagle drzwi gwałtownie się otworzyły i do pomieszczenia wszedł chłopak, o którym myśliałaś od tygodnia. Spojrzał w twoją stronę i uśmiechnął się. Przysiadł się do twojego stolika i się przedstawił. Zaczeliście rozmawiać. Rozmawialiście naprawdę długo. W końcu odprowadził cię do domu i obiecał, że tym razem się odezwie.

Daniel: Szłaś w stronę miejsce, gdzie umówiłaś się z Danielem. Już z daleka widziałaś, że Norweg czeka tam na ciebie. "Tym razem się nie spóźnił" pomyślałaś. Spędziliście dużo czasu na spacerowaniu i rozmawianiu. Kiedy zaczęło się ściemniać, poszliście do domu Daniela. Oglądaliście filmy do późna. Tak późna, że zostałaś u niego na noc.

Andreas: Następnego dnia na szczęście mogłaś mówić. Postanowiłaś dla żartu napisać do niebieskookiego, że straciłaś głos. Odpisał ci, żebyś podała mu adres to przyjedzie. Podałaś mu adres, bo stwierdziłaś, że i tak nie przyjdzie. Przeliczyłaś się. Zjawił się pod twoim domu po 15 minutach. Lekko cię zamurowało, kiedy zobaczyłaś go stojącego przed twoim drzwiami. Naprawdę myślał, że nie możesz mówić, więc postanowiłaś go nie wyprowadzać z błędu. Tak minął wam cały dzień. No i w końcu poznałaś jego imię!

Kamil: Twoi rodzice musieli wyjechać na cały dzień, więc postanowili poprosić Kamila o zaopiekowanie się tobą. Chłopak od razu się zgodził. W ten sposób spędziliście cały dzień razem. Oglądaliście filmy, graliście w gry i rozmawialiście. Późnym wieczorem podczas oglądania jednego z filmów Kamil zasnął. Nie chciałaś go budzić, więc ułożyłaś się wygodnie i też postanowiłaś zasnąć.

Gregor: Byłaś już tak zirytowana błaganiami Gregora, że postanowiłaś iść z nim w końcu na tą randkę. Umówiliście się w kawiarni na przeciwko ośrodka rehabilitacjynego. Zjawił się przed czasem. Dużo przed czasem. Tak samo jak ty. Z małą różnicą. Ty siedziałaś na ławce po drugiej stronie ulicy, a on w kawiarni. Nie weszłaś do niej o umówionym czasie. Siedziałaś na tej ławce tak długo, aż zaczęło się ściemniać. W dodatku zaczął padać deszcz. Jednym wyjściem było znaleźć się jak najszybciej w kawiarni. Weszłaś do środka. Gregor od razu cię zauważył i zaczął iść w twoją stronę, ale ty szybko pobiegłaś w stronę łazienek. Spojrzałaś na siebie w lustrze i postanowiłaś jednak z nim porozmawiać. Podeszłaś do jego stolika, przywitałaś się i zaczeliście rozmawiać jak gdyby nigdy nic.

Domen: Po waszych wspólnych udanych zakupach postanowiliście się spotkać jeszcze raz. Wybraliście park. Przyszliście w tym samym czasie. Usiedliście na pobliskiej ławce i zaczeliście rozmawiać. Dużo się dowiedzieliście o sobie nawzajem. Od razu umówiliście się na kolejne spotkanie.

Peter: Mieliście dużo spotkań, które można by było nazwać randką, ale dopiero nie dawno wydarzyła się tak oficjalna. Chłopak zaproponował ci to zaraz po tym jak zerwałaś ze swoim chłopakiem. Nie wiele myśląc zgodziłaś się. Poszliście do kina. Mimo, że spotykaliście się praktycznie codziennie, to to spotkanie było inne. Pierwszy raz poczuliście, że między wami może być coś więcej niż tylko przyjaźń...

Maciek: Przyjechałaś na kolejny konkurs z cyklu letniego. Pod skocznią znowu spotkałaś Maćka. Zaproponował ci spotkanie po konkursie. Zgodziłaś się. Czekał na ciebie przy wyjściu. Postanowiliście pójść na spacer. Dowiedziałaś się o nim dużo rzeczy, których nie można wyczytać w internecie. W końcu odprowadził cię do hotelu. Obiecałaś, że za tydzień też przyjedziesz.

Stefan: Właśnie znajdowałaś się w hotelu w Oslo. Nagle zobaczyłaś Stefana. Zaczęłaś do niego machać. Uśmiechnął się i ruszył w twoją stronę. Po krótkiej rozmowie stwierdziliście, że pójdziecie wieczorem do restauracji. Okazało się, że świetnie się dogadywaliście i spędziliście naprawdę bardzo udany wieczór.