-Lily. Lilyyyyy! -wysoki głos mojej mamy dobiegał z parteru.
Przypomniał mi że jest już po 7. Wyskoczyłam z łóżka i pobiegłam w stronę łazienki ale było już za późno. Zobaczyłam Tommy'ego wchodzącego do łazienki.
-Hej teraz moja kolej! -wrzasnęłam, ale on zdążył już zamknąć drzwi od środka.
Autobus mojego młodszego brata przyjeżdżał o godzinę później niż mój. Słyszałam, jak chichotał, kiedy bezsensownie waliłam w drzwi.
-Lepiej się stamtąd wynoś! -ostrzegłam.
-To twoja wina, że przyszłaś za późno -zmierzając ku schodom, tato zatrzymał się za moimi plecami. -Zawsze czekasz do ostatniej minuty Lily.
U taty wszystko było na miejscu. Nienaganne zestawienie kolorów ubrań, dopięty każdy guzik, gładko zaczesane siwiejące włosy. Mógłby wystąpić w reklamie Standish and Little - firmy księgowej, w której pracował. Bosa, w obszernej czarnej piżamie, wyglądałam przy nim jak mysz.
A teraz surowe spojrzenie jego szarych oczu zza okularów wyrażało dezaprobatę dla mojego spóźnialstwa. W przeciwieństwie do mamy, która zawsze krzyczała, kiedy coś ją zdenerwowało, on prawie nigdy nie podnosił głosu. Mówił powoli jak gdyby ważył każdą myśl. Tylko raz stracił panowanie nad sobą. Tylko raz wypadł z roli. Nie chciałam wracać do tamtego dnia ani teraz, ani nigdy.
-Musisz nauczyć się samodyscypliny. Dyscypliny i ciała pamiętasz?
Nie musiał mi przypominać drętwego kazania, które wielebny Potter (brak powiązania z Harrym) wygłosił ostatniej niedzieli.
-Muszę wyjść za MINUTĘ!
-Zawiąż dobrze sznurowadła Lily! -zaszczebiotał Tommy. Pokiwawszy głową, tato zszedł na dół. Miałam ochotę walnąć w drzwi, ale to sprowokowałoby Tomm'iego do pozostnia tam dłużej. Tupiąc wróciłam do swojego pokoju, hałaśliwie zamknęłam drzwi i z powrotem wysunęłam się na palcach. Tak jak myślałam, po kilku sekundach drzwi uchyliły się ukazując brązową czuprynę mojego braciszka.
-Mam cię! -złapałam za klamkę, szarpnęłam i warknęłam- Wynocha!*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
Ludki moje kochane. Jest sprawa. Chcecie żebym pisała rozdziały dłuższe czy może krótsze? + Zastanawiam się czy nie zacząć pisać Yaoi... W komentarzach piszcie co o tym sądzicie
CZYTASZ
Uciekinierka
Teen FictionLily tęskni i martwi się o siostrę która zaginęła. Ojciec zabrania rozmów o Cornelii, matka szuka pomocy w gabinetach psychoterapeutóch i u jasnowidzów, by odnaleźć córkę, która nie daje znaku życia. Oboje są tak pochłonięci myśleniem o Cornelii i w...