-Czemu krzyczysz! Marinette! Co się stało?-Nie wiem czemu zareagowałam krzykiem. Alya do mnie napisała, że chce się spotkać.Przepraszam Tikki.Nie wiem czy się z nią spotkać. Przecież wykrzyczała, że mnie nienawidzi.- odpowiedziałam smutnym głosem. Zabolało mnie, jak powiedziała, że mnie nienawidzi. Myślałam, że to najlepsza przyjaciółka.-Mari, oczywiście, że powinnaś się z nią spotkać. Powiedziała Ci tak, bo była zła. Nie wiedziała pewnie co mówi.-Masz racje Tikki. Chodźmy do domu.Mała przyjaciółka wleciała do torebki. Szybko pobiegłam do domu. Po pięciu minutach byłam już w domu. Nie mam daleko od szkoły. W tym problem. Jak wyjde na balkon widać szkole. Rzygać mi się chce od patrzenia się na nią. Oprócz tego , też są piękne widoki. Widać wieże Eiffla. Najpiękniej wygląda ta wieża w nocy. Jest cudna.Gdy weszłam do domu , przywitałam rodziców gorącym uściskiem. Po schodach weszłam do pokoju, rzuciłam plecak, i padłam na łóżko. Nadal rozmyślalam czy spotkać się z Alyą. Spotkam się. Tikki miała rację. To moja przyjaciółka. Usłyszałam dźwięk z mojego telefonu. Dźwięk, który powiadamia o wiadomościach.SMS od Alyi.Od Alya❤ 16:57To spotkasz się? Ważna sprawa. Jeśli chcesz, to bądź w parku o 18.Coś ważnego? O co jej może chodzić? Włączyłam telewizor.Akurat włączły mi się wiadomości. 'Potrzebujemy biedronki! Czarny Kot nie daje sobie rady w pojedynkę!'-Tikki! Potrzebujemy Biedronki! TIKKI KROPKUJ! TAAA!!

Miraculous: Kocham Cię !!ZAWIESZONE!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz