Adi: Już niedługo Święta..
Burżuła: No
Adi: A ty co nie lubisz świąt?
Burżuła: Sram na Mikołaja
Adi: co? xD
Burżuła: on nie istnieje :))
Adi: istnieje!!
Mari: ja też nie wierzę
Adi: nie macie serca nie odzywam się do was.
Emo: nie niszczcie jego nadziei, Kto wie, może istnieje?
Adi: Co robicie? Ja słucham muzyki.
Mari: dildo pewnie przegląda
Emo: ahamć okć xD
Adi: co?! Mari.. NieXDDD
Burżuła: serio jak tu nudno.. dodam kogoś.
Burżuła dodała użytkownika Andrew.
Andrew: e?
Burżuła: mój przyjaciel :)
Andrew: to moja tania dziwka :)
Mari: ALE XDD PREZYDENT NIC PRZECIWKO NIE MA? XDDDD
Burżuła: idiota, To jest mój służący, nie masz prawa mnie tak nazywać!! Zwalniam cię!!
Bourjois usunęła użytkownika Andrew.
Adi: ludzie nie mamy nawet nazwy grupy ustawionej:v
Mari: Czek.
Mari ustawiła nazwę grupy na Dzikusy Marinette.
Adi: wyprowadzam się z Paryża.
Burżuła: co?!
Mari: xD
Adi: żartowałem he.
Mari: noms wiedziałam.
Burżuła: IDIOTO! CHCE CI CIAGNAC!
Adi: co?!
Burżuła: Wózek w biedrze, hej hoł.
Mari: coś nie odpisuje popadła w stan depresyjny xd
Adi: mam nadzieję :)) nigdy nie będę z ta idiotką.
Burżuła: nienawidzę cię.
Burżuła opuściła konwersacje.
Adi: XDDDDDD
Mari: XDDDDDD