Prolog

30 6 2
                                    

3...2...1...DZWONEK. Byłam wzorową uczennicą jednak historia jest od zawsze czymś czego nienawidzę. Po jaką cholerę uczyć się czegoś co już było? Było minęło i adios amigos No halo! Schyliłam się po plecak gdy poczułam czyjąś dłoń na moim pośladku.

- Upsik tik nerwowy- odwróciłam sie u wpadłam prosto na klatę Justina, tak Justina Biebera, postrach szkoły uhuhu

- Panuj nad swoimi tikami nerwowymi Bieber- syknęłam wkurzona na co ten tylko fuknął i odszedł

Co pieniądze robią z ludźmi, kiedyś to był mój Justin. Poznaliśmy się w przedszkolu, byliśmy nie rozłączni. Jednak ojciec Justina dostał nową robotę, zarabiał miliony. Justin chyba stwierdził że skoro jest dziany to nie będzie zadawał się z osobami z hmmm niższej półki i postanowił dołączyć do elity, tak po prostu z dnia na dzień przestał się do mnie odzywać.

- Panno Bell* nie mamy całego dnia, ja też chce już wrócić do domu wiec proszę łaskawie się ruszyć - usłyszałam głos znienawidzonego nauczyciela historii na co się ocknęłam i wyszłam z klasy

Całe szczęście ze to ostatnia lekcja, nie wytrzymałabym więcej siedząc w tej obrzydliwie nudnej klasie od historii. W domu byłam po 30 minutach... ah komunikacja miejska. Nie miałam swojego samochodu gdyż nie było nas na to stać, a nie był mi on tak koniecznie potrzebny, lubię jeździć autobusami. Wchodząc do domu nikogo nie zastałam, moi rodzice pracują do późna wiec postanowiłam się zdrzemnąć po całym dniu w szkole.
Od autorki:
Hej i czołem DŻASTEN BIBA tego jeszcze nie było JEA jestem mega podekscytowana nową książka
* Bell to nazwisko Mii
ROZDZIAŁY BĘDĄ RZADKO, No bo to ja ❤️❤️❤️

My Dear Boor | JBOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz