Rano obudziłam się dziś była sobota więc nie musiałam iśc do szkoły, zwlekłam sie z łóżka wziełam z szafy biały t-shirt, leginsy i jeansową kurteczkę, poszłam do łazienki umyłam się itd. a potem ubrałam ubrania które wcześniej sobię naszykowałam i się umalowałam. Po porannej rewolucji poszłam na dół zjeść śnidanie była tylko mama:
-Cześć kochanie!
-Cześć mamo, co dziś na śniadanie?
-Jajecznica
-OkJak skończyłam gadać z mamą, zjadłam i postanowiłam się przejść
-Wychodzę!-krzyknełam
-Ok, a gdzie?-odpowiedziała a za razem spytała
-Na spacerPotem tylko zamknełam drzwi i wyszłam z domu. Szłam do mojej ulubionej kawiarnii i zadzwoniłam do Oliwi:
-Hey Oliwia możemy sie spotkać?
-No cześć, a gdzie?
-W naszej ulubionej kawiarence
-Ok za chwilę u ciebie będe
-Dobra to papa
Rozłączyłam się i położyłam telefon na stoliku.Po 10 minutach w kawiarence była już Oliwia i zaczełam rozmowe:
-No hey mam sprawę
-Hey jaką?
-No bo widziałaś tego nowego kasjera
-Nom i co?
-No bo wiesz może się z nim umówię
-Co?! Julka ty już całkiem zwariowałaś
-Jeju przesadzasz, umówię się z nim czekaj chwilę
-JULKA!!!Po chwili stałam przy kasie i udawałam że chcę kupić kawę i zaczełam rozmowę:
-Dzień dobry! Czy jest caffe latte?
-Tak
-A ile kosztuję?
-5.80
-Acha.... A może zamiast caffe latte chciałbyś się ze mną umówić?
-No czemu nie...
-To dzisaj w centrum handlowe o 18.30
-Spk a tak wgl jak się nazywasz?
-Julka, a ty?
-Marcin
-Ok to papa
-PapaPo chwili przyszłam do Oliwi i powiedziałam:
-Umówiłam się z nim!
-Aha ok jesteś szalona
-No już dobra dobra, sama widzisz że na mnie leci
-What? Ty chyba oczadziałaś
-No nie, co zazdrosna jesteś?
-Nie a nawet jeśli?
-Jezu kurde ogarnij tyłek i ciesz się życiem a teraz to nara!To nie moja wina że żaden facet nie leci na Oliwie! Myślałam
Nadal sobota 16.00
Zaczełam się szykować na spotkanie z Marcinem. Wziełam z szafy prostą biała sukienkę a po bokach czarna koronka.Do tego czarne szpilki.
17.30
Za godzinę spotkam się z Marcinem megaaa! Musze wyjść wcześniej bo mam dobre 20 minut do centrum handlowe, wziełam jeszcze tylko kopertówkę i wyszłam z domu. Po 20 minutach byłam na miejscu to dziwne ponieważ, Marcin był przed sklepem zdziwiło mnie to, podeszłam do niego i powiedziałam cicho "cześć" on na to odpowiedział mi "hej" chłopak miał na sobie jeansy i koszule w kratke w zielonych odcieniach. Po przywitaniu weszliśmy do centrum:
-No to gdzie idziemy ?-spytałam cicho
-Może do cukierni ?
-Okey, to chodźmy
Po 2 minutach byliśmy w kawiarence Marcin zamówił nam po kawałku ciasta z kawą, i zaczeliśmy rozmowę:
-Więc tak mam pomysł
-Jaki?
-Zagrajmy w 10 pytań
-Okkkeeey, ty zaczynasz
-To tak:
1.Ile masz lat?
2.Gdzie mieszkasz?
3.Jakie masz hobby?
4.Co lubisz robić w wolnym czasie?
5.Jak nazywają się twoi rodzice?
6.Odjazdowa laska czy szara myszka?
7.Na czym jeździsz?
8.Czy jesteś singielką czy zajęta?
9.Ulubiony kolor?
10.Czy lubisz swoją klase?
-1.18
2.Nie daleko tamtej kawiarenki
3.Lubie tańczyć i się gimnastykować
4.Spotkć sie z przyjaciółkami albo coś narysować
5.Mama:Marlena, Tata:Andrzej
6.Odjazdowa laska
7.Tak na deskorolce fiszce i rowerze
8.Singielka
9.Fioletowy, czarny i biały
10.Taak ja jej nie lubię wręcz ją kooffam
Teraz ty te same pytania
-Ok
1.OMG ja też 18
2.Na ul.Pokątnej 52
3.Szczerze to niewiem
4.Iść na piwko z kolegami
5.Mama:Maja, Tata:Michał
6.Bad boy moja kochana
7.Motor
8.Singiel
9.Czarny i ciemny zielony
10.Tak lubię-Hmm.. jesteś meega
-Hmm.. Dzięki ty też
-Ej a gdzie chodzisz do szkoły?
-Do sps417, a ty?
-Do kts518
-Musze Ci coś powiedzieć
-Co?
-Bo ty...
-Ja ?!
-Mi się p...ooo..d...ob...a...s...z
-Ahaaaaa
-No a ja tobie ?
-Noooooooo może
-Aha ok...
-Dobra ja już musze iść. Papa
-Dobra pa, a jutro możesz przyjść o 14:00 tutaj znowu?
-No tak, dobra pa
-PaPo wyjściu z kawiarenki ruszyłam w strone domu, po 20min byłam już w domu poszłam do łazienki weszłam pod prysznic i się umyłam potem wytarłam i zmyłam na końcu makeup, następnie założyłam piżame kigurumi kocham ją i poszłam spać.
Hejka jak widze narazie nikt nie czyta tej książki ale może potem bedzie lepsza😢😳
CZYTASZ
Nie znośny brat
Teen FictionPewna dziewczyna o imieniu Julia ma brata Tobiego który był od niej młodszy o 3 lata ciągle za nią wszędzie chodził krok w krok, wkońcu nastolatka miała tego dosyć i poskarżyła się mamie lecz mama nic z tym nie zrobiła więc Julia i jej przyjaciółki...