Ja: Witam, witam i jeszcze raz witam! Nazywam się...* przerywa jej Juri*
Juri: Weź się zamknij stara krowo. Przynudzasz.
Ja: Ach przepraszam dziecko, które nie potrafi pokonać nawet kobiety. Prawda Mila?
Mila: Dokładnie. Ach pamiętasz jak próbował mnie podnieść, w taki sam sposób jak ja jego?
Ja: *zaśmiała się* Nom. Dziecina się popłakała bo jak na tobie to nie wyszło, spróbował z sześciolatką, chudszą od niego.* wyciera łezkę z oka*
Juri: Nie moja wina, że wszystkie baby są takie ciężkie.
Ja, Mila, Sara, Minako: Co żeś powiedział smarkaczu?
Juri:* ze strachem na twarzy* Ootabek!
Od autorki: No i cześć. W tej pracy nie pojawią się żadne dłuższe prace, ale może pojawić się duużo podtekstów i mojego spaczonego humoru < jak ja go kocham>... Dlatego zapraszam do czytania, dawania własnych propozycji na jaki temat mają odbyć się rozmowy i z kim.
Ja naprawdę ubóstwiam tego arta! Jest taki Kawaii!