Maybe One - Prolog

22 5 4
                                    

  Kurwa! Nie mogą mnie teraz złapać! Biegnę chodnikiem, jest noc, a za mną jedzie radiowóz. Skręcam w ciemną uliczkę i 'przytulam'  się do muru. Proszę, nie zobaczcie mnie.... Yes! Yes! Przejechali obok! Odetchnęłam z ulgą. Postałam tak jeszcze dwie minuty, żeby mieć pewność, że już mnie nie zobaczą. Rozejrzałam się i zauważyłam, że te mury są bardzo ładne....  Za ładne. Trzeba coś z nimi zrobić. Te cegły są za eleganckie.

  Ściągnęłam plecak z ramion i wyciągnęłam z niego spraye i bandamkę. Czerwony materiał przyłożyłam do twarzy, zasłaniając usta i nos. Do drugiej ręki wzięłam czarny spray i zaczęłam malować. Jeszcze linia tu.... I takie coś tam... Najpierw zrobiłam zarys, który zaczęłam wypełniać i.... I już! Skończone! Wyszło mi coś na wzór czarnego konia zemsty. Tak to będzie tytuł. Każde moje dzieło ma swoją nazwę. Jeszcze tylko mój podpis "Psycho"  i już. Zebrałam rzeczy i ruszyłam chodnikiem do domu.

Weszłam od strony ogrodu, potem na drzewo i wskoczyłam przez okno. Zdjęłam moje rurki, czarną skórzankę * i położyłam się do łóżka.

Nie. Nie po to, by spać. Po to, by kolejną noc przeleżeć słuchając muzyki i rozmyślać nad moim życiem. Nie były to rozmyślenia depresyjnego samobójcy. Byłam z siebie zadowolona. Robiłam co chciałam, miałam własne zasady, a inne miałam w... poważaniu. Myślałam nad tym co dziś zrobiłam. Mina dyrka była cudowna, szkoda, że nie mógł zobaczyć mojej - zaśmiałam się cicho - bezcenne. Nie mogę doczekać się aż jutro pójdę do szkoły. A raczej... Chwila.
Wzięłam telefon do ręki.
3 wiadomości

5.43

Taaa. No to raczej aż dzisiaj pójdę do szkoły. Haha. Wzięłam jeszcze raz telefon przypominając sobie, że mam trzy wiadomości. Kliknęłam na pierwszą.

Lady : i jak?

Odpisałam jej z uśmiechem na ustach. 'Lady'  to pseudonim mojej przyjaciółki. Jesteśmy w jednej grupie, dlatego wie kiedy i jakie akcje planuję.

Do lady: zajebiście, jutro dyrektorek będzie chyba załamany 😂😂😘😘❤

Wyszłam z konwersacji i sprawdziłam resztę wiadomości. Pisał do mnie jeszcze 'Dude'  mój kumpel i moja koleżanka 'Little'. Oboje w tej samej sprawie co Lady. Mój pseudonim to jak już wcześniej można było zauważyć 'Psycho' . A o co chodzi z tą naszą grupą? Nie znasz nas. Nikt nas nie zna, a jednocześnie zna nas cały nasz rejon. " Nad Buntem"  to my... Kiedyś chcieliśmy zrobić z nas profesjonalny gang, ale chcemy jeszcze z tym zaczekać.

Jesteśmy buntownikami. Ale nam nie chodzi o ubieranie się na EMO i słuchanie rocka. My robimy. A dokładniej wykonujemy akcje. Każdy jest od 'czegoś'. Jest nas ok.  25. Ja jestem jedną z pracujących w terenie. Są ci, którzy załatwiają informacje i ci, którzy planują, chociaż często działamy bez planu.
No i nasz 'szef'. 'Angel' jest moim kolegą. Założył naszą grupę. A czym się zajmujemy? Wieloma rzeczami. Niszczenie mienia,ale nie chodzi tu o posiadłości przypadkowych ludzi, wypożyczki, pomoc w odzyskaniu pieniędzy i przyjmujemy różne zlecenia od... Hmmm... jakby to ująć, naszego wspólniczego (?)  gangu. Po prostu im pomagamy czasami i dostajemy za to pieniądze albo sprzęt. Spraye, broń, czasami stroje i tym podobne. Tak, mamy broń palną i tak dalej. Ja też takową posiadam. Jedna leży pod łóżkiem, druga cały czas jest w moim plecaku, jedną schowałam w kuchni, a ostatnia jest podręczna. Zawsze mam ją za paskiem spodni. Pytacie, po co mi tyle tego? Każdy kto do nas należy musi liczyć się z niebezpieczeństwem. A co jeśli ktoś z innych grup lub wrogiego gangu chciałby mnie napaść? Na przykład by zemścić się za pobicie, zniszczenie czegoś... Muszę jakoś się bronić, a czasami boks i umiejętności nabyte podczas treningów z Angel'em nie dają rady. Czy kogoś zabiłam? Jeszcze nie. Może jestem szalona, ale uważam, że każdy powiniem umrzeć tak jak powinien. Tak, jak zostało mu to przypisane. Nie podlega jednak wątpliwości, że jeżeli będzie taka potrzeba i zagrożenie mojego życia.... Będę musiała nacisnąć spust.  I tak już jest. Taka jestem....jestem..

No witam ludzie. I jak? Trochę walnięte. Niedługo następny rozdział.
~ z góry przepraszam za błędy~

* skórzanka- chodzi o skórzaną kurtkę jakby ktoś nie wiedział. Taką czarną. :'D

Pretty Little PsychoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz