Po tym jak Robo-Ky uciekł z laboratorium stwierdził że musi się nauczyć ataków, bo nie wiadomo jakich przeciwników spotka, odkryć jaką ma w sobie moc, wie że Ky Kiske panuje nad piorunami, a jego odwieczny wróg Sol Badguy panuje nad ogniem, a jedyne co on umie to
Seria Uderzeń:więc to jest mało przydatne jeżeli przeciwnik atakuje na dystans.
Robo-ky udał się do najbliższego miasta by zarobić jakieś marne grosze na jego baterie, ponieważ za dużo energii wykorzystał podczas niszczenia laboratorium.
po krótkim czasie jakiś starzec Krzyczy:-Ky Potrzebuje twojej pomocy chodź na chwile!
Robo-ky Podchodzi do starca:
-W czym mogę pomóc?-Pyta się Robo-ky.
-Ky masz jakiś dziwny głos, chory jesteś?-Zapytał starzec oraz odwrócił głowę w stronę twarzy Robo-Kya.
-JASNA CHOLERA CZYM TY JESTEŚ?!-Krzyknął starzec.
-Proszę się uspokoić. Jestem robotem stworzonym przez profesora Ennui, chciałbym panu pomóc by zyskać pieniądze na baterie.-Odpowiedział Robo-ky
-Jesteś bardzo podobny do Kya, jesteś jego sobowtórem?-Zapytał starzec
-Zostałem stworzony by trenować Kya, lecz chciałem spełniać własne marzenia zostać najsilniejszym wojownikiem.-Odpowiedział Robo-ky
-Ha Ha takie same marzenie ma Ky.-zaśmiał się starzec.
-Dobra słuchaj jeżeli pomożesz mi przenieść ten stos siana do mojej farmy zapłacę ci, będziesz mógł sobie wtedy kupić baterię, pasuje?-Zapytał starzec
-*Przyznano zadanie*.-Powiedział do siebie Robo-ky
Minęły trzy godziny, cały stos siana został zaniesiony do farmy starca, Starzec spojrzał na Robo-kya, widział że coś jest z nim nie tak:
-Robo-Ky wszystko w porządku?-Zapytał starzec
-*Baterie wynoszą siedem procent*, Mam uruchomiony tryb oszczędzania baterii, będę działał jeszcze jakieś 45 minut.-Odpowiedział Robo-ky
-Wsiadaj do furgonetki zawiozę cie do miasta!-Krzyknął starzec odpalając furgonetkę
po 20 minutach dojechali do sklepu z częściami elektrycznymi, Robo-ky oraz Starzec poszli kupić baterie:
-Witam co mogę podać?-Zapytała z uśmiechem Kasjerka
-Poproszę Płyn Fotoelektronowy.-Odpowiedział Robo-Ky
-Ty pewnie jesteś od profesora ennui, no niestety nie mamy takiego płynu lecz gdy kupisz zwykłe baterię, połamiesz je i wlejesz do pojemnika będą działały tak samo jak płyn Fotoelektronowy.-Odpowiedziała ze spokojem kasjerka.
-A co jeśli dojdzie do zwarcia?-zapytał Robo-ky
-Nie martw się wcześniej już był tutaj robot i prosił o to samo, zrobił tak jak teraz powiedziałam i normalnie funkcjonował.-Odpowiedziała Kasjerka
Robo-Ky zrobił tak jak kasjerka powiedziała, po 3 minutach miał naładowaną baterię Podziękował starcowi i kasjerce lecz miał jedno pytanie do niej:
-Jak wyglądał ten i gdzie poszedł?-zapytał się Robo-Ky
-Wyglądał jak dziewczyna był ubrany w czerwoną sukienkę i miał długie blond włosy, Prawdopodobnie poszedł do następnego miasta.-Odpowiedziała kasjerka.
Starzec pożegnał się z Robo-Kyem podziękował za pomoc i pojechał w stronę swojej farmy. Robo-ky Od razu poszedł w stronę następnego miasta w celu poszukania tego robota.
CZYTASZ
Robo-Ky - Bunt Robota
AdventureHistoria opowiadająca o robocie stworzonym przez profesora ennui, który został workiem treningowym dla Kya Kiske, lecz po czasie Ky Kiske stał się niewyobrażalnie silny, więc Robo-Ky musiał zostać zdezaktywowany, nastąpiły problemy z Robo-kyem zaczą...