Nathan po ostatniej sytuacji bał się chodzić do szkoły, więc wpadł na pomysł aby uciekać z niej. Rano wstawał, szukał czegoś do jedzenia, pakował to do plecaka, brał plecak, wychodził. Ojciec od rana pił, matka była w pracy więc Nathan nie miał problemu z wyjściem. Robił tak przez 5 dni, dopóki wychowawczyni nie zadzwoniła do domu z pytaniem: ,,Czy Nathan jest chory ?" Nathan po dniu wagarowania wrócił jak zwykle do domu, gdzie był pijany, zdenerwowany ojciec. Chłopiec wchodząc do domu spostrzegł ojca ze skórzanym paskiem i papierosem w ustach. Wiedział że za chwilę rozegra się piekło. Ojciec złapał Nathan'a za włosy i rzucił nim o ścianę, po czym zaczął uderzać go paskiem nie patrząc gdzie uderza. Nathan stracił przytomność. Jak się obudził i doszedł do siebie zorientował się że ojca nie ma. Nathan zauważył rany na rękach i brzuchu po przypaleniu papierosem. Zaczął płakać. Zobaczył 2 butelki piwa przy łóżku ojca. Chłopiec pomyślał sobie że zabierze je ze sobą. Jak pomyślał tak zrobił. Uciekł do opuszczonej fabryki gdzie przesiadywali bezdomni i narkomani. Nathan spotkał jednego z narkomanów. Ten chciał od niego alkohol Nathan się wystraszył i dał mu butelkę z plecaka. Narkoman zabrał butelkę i odchodząc wypadła mu fiolka z białym proszkiem. Chłopiec nie wiedząc co to zabrał ją do plecaka i uciekł ze starej fabryki. Wrócił do domu. Piwo i fiolkę schował pod łóżko nie wiedząc co z nimi zrobić. Miał zamiar spróbować tego po szkole w poniedziałek. Chłopiec nie widział zagrożeń ze strony picia alkoholu. Myślał że skoro ojcu się nic nie dzieje mu też się nic nie stanie....
CZYTASZ
Szkoła życia
Short StoryMłody chłopiec wpada w problemy przez ojca. Jest mu ciężko. Matka go wspiera, chroni go. Czy uda mu się wyjść na prostą, znaleźć tą jedyną...czy wpadnie w nałogi? Papierosy? Alkohol? Narkotyki?