To nie jest reakcja , po prostu czuje się źle i muszę komuś się wygadać , nie chcę moim przyjaciołom , bo tu o nich chodź a konkretnie o jedną osobę dla mnie ważną , nie chcę współczucia bo go nie potrzebuje :)
Więc tak , właśnie napisała że chłopak z nią zerwał , niby nic takiego , godzinę temu byłam z nią na spacerze , rozmawiałyśmy była szczęśliwa , potem powiedziała do koleżanki "7" , nie chciała powiedzieć o co chodzi , potem jak napisała ze zerwał powiedziała "7" i powiedziała "7 ran na ręce , 7 blizn " poczułam się źle , dlaczego , ponieważ w tamtym roku było ze mną źle , naprawdę źle , zaczęłam się okaleczac , zmieniłam się i to bardzo , dużo osób chciało mi pomóc , ale ja ich odtracalam , dałam sobie radę sama , oczywiście z pomocą tej przyjaciółki , mamy i wspaniałego starszego brata , dziś można powiedzieć ze jestem szczęśliwa , oprócz wczorajszej nocy , tej nocy nie potrafiłam powstrzymać łez , płakałam, nie przez życie , tylko przez to kim jestem , jestem zła siostra , córka , przyjaciółka , ale wiem że to też mogę zmienić . W szkole można powiedzieć ze jestem psychologiem , często pomagam gdy ktoś ma problem , ale tylko tym którzy chcą tej pomocy , czasem pomagam też przez Internet , wiem że czasem pomogę , wtedy czuje ze po mału się zmieniam .
Teraz chce żeby ta dziewczyna zapomniała o tym chłopaku , czuje się źle ponieważ ciągle myślę ze to moja wina , ponieważ to ja pierwsza zaczęłam się ranić , raz już mi napisała taka wiadomość " chce zapomnieć , może zrobię to co ty , tobie to pomaga , może mi pomoże? " nie pozwoliłam jej ponieważ wiem ze to nie zakończy sprawy , dalej będzie pamiętać .
Jeżeli to przeczytałeś to dziękuję , to wiele dla mnie znaczy , po prostu nie umiem trzymać emocji w sobie .
Do widzienia.
Miłej i spokojnej nocy
Dobranoc ♡♡♡
