Najpiękniejsza dziewczyna stąpająca po tym samym kawałku ziemi znowu się do mnie uśmiechnęła. No może nie tak dokładnie do mnie, ale patrzyła w moją stronę. Okej.. Patrzyła na Brada, ale to i tak jest połowa celu. To nawet jedna tysięczna celu nie jest, jestem na przegranej pozycji. Muszę sobie wykombinować jakiś plan..
- Chłopaki pamiętacie jak założyłem się z Danielem o Clarisse? - po co ja pytam? oczywiście, że pamiętają. Stali obok mnie, a potem mnie wyśmiewali..
- No raczej - zaśmiał się John. Typowe, zawsze się ze mnie śmieje. Nie jesteś lepszy nerdzie.
- To musicie mi z nią pomóc. Jestem od dziś waszym liderem, a wy pomożecie mi w planie.. - zatrzymałem się tu, bo nie miałem cholernego pojęcia jak nazwać mój jakże zajebisty plan.
- Plan na dziewczynę? - podsunął pomysł Ryan.
- Plan na super dziewczynę - poprawiłem go. Dlaczego? Dlatego, że Clarisse nie jest zwykłą dziewczyną, ona jest super dziewczyną.
witchispink aka Dafne
Taki wstęp, mam nadzieję, że zachęcający. Nie chciałam się tutaj jakoś szczególnie rozpisywać, bo nie byłoby w tym sensu. Postaram się, aby rozdziały pojawiały się systematycznie co 4-5 dni. (lub codziennie jak to jest teraz.. pf)
Ilość słów to będzie minimum 500, więc strasznie lekkie to opowiadanie. Rozdziały - zależy jak mi wena będzie sprzyjać...
Zakład o dziewczynę nie jest dojrzałym pomysłem..
CZYTASZ
Plan a SUPER GIRL
Teen FictionTom i Daniel zakładają się o to kto pierwszy umówi się z popularną Clarisse.