1. Stalkerzy

12 1 0
                                    

       Pierwszy punkt naszego planu był wręcz doskonały. Co mogło pójść nie tak? Wydawałoby się, że nic, a jednak debil o imieniu Daniel (debil i Daniel jest bardzo do siebie podobne, więc to zmienię). Debil podkradł jakoś nasz (mój) punkt planu i wykorzystał go.
Co mieliśmy w planie? Wsadzenie ulubionych białych róż do szafki Clariss. Trudno, ten plan nam nie wyszedł, więc trzeba go trochę zmienić. 

- Okej jakie mamy do tej pory informacje o Clarisse? - spytałem mój zespół.

- Chłopaki upiekłam ciasteczka - do salonu wparowała mama Ryana z talerzem pełnych pysznych, chrupiących i pachnących czekoladowych ciastek.  (No co? Mogę się na ich temat rozmarzyć, jego matka piecze tak dobre ciastka..)

- Dzięki mamo, a teraz idź. Obmyślamy plan z chłopakami, a ty nam przeszkadzasz - blondyn wygonił swoją matkę zabierając jej talerz.

- Okej, więc co wiemy o Clarisse? - ponowiłem swoje pytanie.

- Jest ładna i nie osiągalna dla ciebie! - krzyknął John.

- Ha-ha - zaśmiałem się ironicznie.

- Dobra.. ym.. Lubi białe róże i pluszowe miśki - zaczął Ryan.

- George zapisuj to - rozkazałem przyjacielowi,  a on złapał za zeszyt i długopis zapisując pierwsze informacje.

- Lubi słodycze, najbardziej różnorakie ciasteczka i ciasta lub babki - dodał Carlos.

- Skąd to wiesz? - spytałem.  Kurde jeszcze nigdy nie spotkałem takiego stalkera, ale od tego go mamy.

- Wszedłem na jej wszystkie media społecznościowe - wytłumaczył i wzruszył ramionami nadal przeglądając internet.

- Wiem,  że lubi Ed Sheeran, bo cały czas go słucha na przerwach - powiedział John.

- Lubi wieczorne spacery nad rzekę i lubi kolor różowy, jej ulubionym zwierzakiem jest kot, a najwięcej czasu spędza nad rzeczką - gadał Carlos. 

- O! - krzyknął brunet przy laptopie - pojutrze idzie na film do kina z Ashley - dodał.

- Na jaki film? - spytałem i podszedłem do niego. 

- Zanim się pojawiłeś.

Zanim się pojawiłeś? O co mu chodzi?

- Co? - spytałem marszcząc czoło.
- Oh.. taki jest tytuł tego filmu idioto - powiedział z niedowierzaniem John.

- Pf.. wiedziałem - za cholerę nie wiedziałem...

witchispink aka Dafne

Halo! Dzień dobry lub dobry wieczór,  zależy kiedy to czytasz. Wiec jak się podoba pseudo pierwszy rozdział? Znośny? Mam nadzieje...

Jak widać nasi bohaterowie to nieźli stalkerzy.. Aż zaczynam się ich bać.

Plan a SUPER GIRLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz