prolog

1.3K 87 8
                                    

Młody, wysoki mężczyzna przeszedł przez drzwi lotniska. Rozejrzał się dookoła, przyglądając się nowoczesnym budynkom. Było już kilka minut po dwudziestej, więc miasto świeciło jak jeden wielki neon.

Doszedł do jednej z taksówek, zaparkowanej przy palmie. Wsiadł do niej, niemal zwijając się w małą kulkę. Auto nie należało do dużych, ponieważ wiekszość ludności mieszkającej tu była niskiego wzrostu, przez co Hary robił za olbrzyma. Podał kierowcy karteczkę z nazwą hotelu, w którym miał zarezerwowany apartament. Starszy mężczyzna spojrzał podejrzliwie na loczka, po czym wzruszył ramionami, mamrocząc coś w swoim języku pod nosem i ruszył.

Przez dość krótką podróż obserwował oświetlone budynki, ludzi oraz wybrzeże oceanu.

Gwałtownie taksówka zatrzymała się pod wielkim wejściem pięciogwiazdkowego hotelu. Harry grzecznie podziękował i zostawił należną sumę, która wyświetlała się na małym ekraniku.

Wysiadł, delikatnie zamykając drzwi samochodu, zmierzając do wielkiego wejścia.

Znalazł się w przestronnym, oszklonym holu. Wszędzie znajdowały się kwiaty oraz ozdobne drzewka. Potrzedł do ogromnej recepcji, uśmiechając się.

- Styles. - powiedział. Młoda kobieta wystukała coś w komputerze, po czym podała mu kluczyk. Harry ponownie posłał uśmiech w jej stronę i ruszył do odpowiednich drzwi.

Nie zajęło mu to długo. Otworzył apartament z numerem trzynaście i zamknął się w swoim świecie.

Pierwsze co zrobił, to otworzył przestronny balkon i wziął głęboki wdech nadoceanicznego powietrza.

Zaśmiał się.

To takie wspaniałe. Wysokie budynki, tętniące życiem ulice, a kilka kroków dalej złoty piasek i bezkresna tafla wody.

Młody Styles mógł rozpoznać kilku ratowników w czerwonych koszulkach, pilnujących plaży.

"Jutro czas na zwiedzanie." -pomyślał i wtulił się w miękkie poduszki.


witam w nowym opowiadaniu

jest to cos w stylu short story wiec rozdzialow bedzie max 10

do nastepnego!

-Stixilnski

Rescue • larryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz