Nowa Szkoła

647 9 1
                                    

Jestem Jagoda. Dziś przeprowadziłam się do nowego miasta. Trudno mi było się rozstać z kolegami i koleżankami, a przede wszystkim z Dajenem moim najlepszym przyjacielem. Jest Niedziela 22:34, muszę iść spać jutro poniedziałek i nowa szkoła.

Jest godzina 6:30. Poszłam się umyć, po 30 minutach wyszłam z łazienki i się ubrałam w białą bluzkę na którą nałożyłam szarą marynarkę i różową spódniczkę. 

-Jagoda. Choć na śniadanie. - wołała mama

-Już idę mamo - krzyknęłam 

Zeszłam na dół na śniadanie .

-Dzień Dobry mamo - przywitałam się

-Witaj córeczko, zrobiłam ci naleśniki z czekoladą i bitą śmietaną - oznajmiła mi

-Dziękuje jesteś Kochana 

-Proszę najedz się do syta, smacznego

Mniam to były najpyszniejsze naleśniki świata, mama zawsze wie jak uszczęśliwić dziecko :) Z jadalni poszłam do przedpokoju i założyłam buty.

-Pa, mamo - pożegnałam się

-Pa, córciu powodzenia w nowej szkole

-Dzięki

*skrzyp* -  dźwięk otwierających się drzwi

Trzeba będzie je naoliwić, albo wymienić. Byłam już parę kroków od domu, lecz naglę usłyszałam wołanie

-Jagoda

Odwróciłam się to była moja mama

-co?

-Zapomniałaś drugiego śniadania

-dzięki, co ja bym bez ciebie zrobiła - Podziękowałam i wzięłam torebkę

Idąc schowałam ją do plecaka. Idąc do szkoły oglądałam tutejsze widoki. Idąc widziałam dzielnice z blokami, ogromny park, targowisko i wielki pałac. Obok pałacu stała szkoła. Podeszłam po bramę i wzięłam głęboki wdech i weszłam. Wszyscy się na mnie patrzyli jak bym była z marsa. Weszłam do szkoły i zobaczyłam karteczkę z przydziałem szafki i planem lekcji.

-Moja szafka to 17b - mruczałam pod nosem

-to nie ta, to nie ta, to nie ta - szłam mówiąc tak w kółko i wskazując na szafki

To ta - Krzyknęłam z całych sił, radosna.

Po tym wszyscy zaczęli mi się przyglądać, ignorując to otworzyłam szafkę i sprawdziłam plan lekcji.

-Teraz jest lekcja wychowawcza w sali 13 

Podeszłam pod sale i zadzwonił dzwonek. Wszyscy wchodzili do sali ja weszłam ostatnia.

-Panna Jagoda Wesste - odezwała się wychowawczyni 

-Tak - odpowiedziałam 

- Przedstaw się klasie

-Dobrze - przytaknełam

-CICHO - wydarła się na cały głos pani

-Nazywam się Jagoda

-Truskawka od razu - szepną ktoś

- i mam na nazwisko Wesste

-Chyba Western - ktoś szepną

-Dobrze, a czym się interesujesz ? - zapytała wychowawczyni 

-interesuję się sztuką

-Bycia Idiotką - powiedział ktoś śmiejącym się głosem

- Okej, ja jestem Pani Żądło i jestem wasza wychowawczynią. Siądź obok Angeliki

- Dobrze

Dryyy Dryyyy - zadzwonił dzwonek

Pozostałe lekcję były dosyć nudne i takie same. Po szkolę poszłam do domu.

-Cześć, mamo - przywitałam się zdejmując buty

-Cześć i jak było w nowej szkole - zapytała

- Dobrze, idę do swojego pokoju

-Okej - odpowiedziała mama

Do godzimy 22 rysowałam  w pokoju z pokoju wychodziłam tylko na obiad, albo jak zachciało mi się siku, albo coś grubszego.

O 22:10 po przebraniu się w piżamę poszłam spać.



Nowa Szkoła - Wielka MiłośćWhere stories live. Discover now