16. O KURWA !?

21 5 1
                                    

Lydia POV

Od paru dni zachowanie Cami się zmieniło jest inna . Zmieniała fryzurę i jest bardziej tajemnicza

( To nowa Cami)Jest dla nas troszkę nie miła nie spotka się z nami po szkole tylko mówi że idzie spotkać się z Dylanem , a to nie prawda

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( To nowa Cami)
Jest dla nas troszkę nie miła nie spotka się z nami po szkole tylko mówi że idzie spotkać się z Dylanem , a to nie prawda . Mam zamiar z nią dziś porozmawiać na ten temat  . Jestem przed szkołą nigdzie znów jej nie widzę dobra może później uda mi się ją znaleźć . Mam jeszcze 5 minut do dzwonka to porozmawiam z moimi znajomymi . Dowidziałam się od Nati że Cami się dziś spóźni ale ona sama nie wie dlaczego . Dzwonek na lekcje idziemy do klasy nasza pani spóźnia się 10 minut każdy się cieszy że może wolna lekcja . Cami zdążyła już przyjść ale nic do nas nie mówi . Właśnie przyszła pani mówiąc nam że będzie nowy uczeń w klasie
- Mam naszej że się z nim dogadacie i że chętna osoba go oprowadzi po szkole ... William możesz wejść - powiedziała nauczycielka wszystkie dziewczyny zaczęły się poprawiać oprócz mnie , Nati oraz Cami  . Nati patrzyła w okno ale jak ten nowy wszedł odwróciła się i wydała się bardo zaskoczona
- O KURWA !? - powiedziała Nati
- O widzę że panna Flow jest chętna na oprowadzenie Williama po szkole . Możesz to robić teraz - rozkazała nauczycielka Nati popatrzyła raz na William groźnie a raz na Cami . Czyżby ona coś wiedziała . Dalej pani zrobiła nam wolną lekcje .

Natalie POV

   Wyszłam z sali bardzo w złym humorze jak ten chuj mógł wrócić po tym co nam zrobił . Stwierdziłam , że zacznę go oprowadzać po sali chemicznej . Po wejściu do sali odrazu żuciam go na stół
- Nati co tak ostro jak ostatnio cię widziałem byłaś spokojniejsza . - powiedział chłopak
- Zamknij mordę po chuj tu wróciłeś ? - zapytałam wściekła
- A mam do załatwienia sprawę z twoim alfą i tęsknie za tobą i Cami za siostrami które wykorzystam dla zabawy - powiedział głupio się uśmiechając . Bardzo mnie to wkurzyło i zaczęłam go bić

 - Jezu Nati przestań wiem że boli cię serduszko że skrzywdziłem ciebie i twoją siostrę ale chce to zmienić - powiedział a ja po raz kolejny mu przywaliłam 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Jezu Nati przestań wiem że boli cię serduszko że skrzywdziłem ciebie i twoją siostrę ale chce to zmienić - powiedział a ja po raz kolejny mu przywaliłam  .
- Nie zbliżaj się do nas jeżeli nie chcesz tego żałować - ostrzegłam go
- Oj Nat nic się nie nauczyłaś przez te 4 lata ? - zapytał nie wiem o co mu chodzi ale on chyba wyczuł to i jego oczy zamieniły się na czerwono . No to zajebiście ten cwel jest alfą nie wiem co mam zrobić
- Czyli z oprowadzania nici co nie ? - zapytał uśmiechając się głupkowato
- Nie ! Oprowadzę Cię ale nie masz prawa się odzywać i powiesz pani że było miło - rozkazała
- Tak jest skarbie . I taka wersja ciebie jest seksi - powiedział
- Zamknij ten ryj a i jeszcze jedno po co zmieniałeś tego cymbała w takich jak my ? - zapytałam
- Nati to taka zabawa . Miałem ochotę to go zamieniłem rozumiesz ? - powiedział chłopak
- Tak rozumiem ! To czyli jak ja będę miała taką ochotę cię zabić to będzie zabawa - odpowiedziałam
- Spokojnie wilczku ja nie chce nikogo zabić i ty też nikogo nie zabijesz bo nie jesteś wstanie - może i ma racje ale niech nie będzie taki pewny siebie bo się może zgubić w naszym świecie . W trakcie oprowadzania stwierdziłam że muszę sobie darować 1 lekcje . Kazałam mu wracać ale jak zwykle ten debil się nie słuchał i postanowił iść zemną . Jednym miejscem w którym mogę odpocząć jest dach naszej szkoły nikt nie wie że tam wchodzę no teraz on wie .
- Jak długo tu przychodzisz ? To jest twój taki azyl ? - zapytał Jezu on zadaje za dużo pytań
- Od początku jak zaczęłam chodzić tu do szkoły i tak to jest mój azyl wiec nie wiem co tu robisz !? - zapytałam wściekła
- Jezu dziewczyno ja chce z tobą miło pogadać a ty odrazu warczysz . - wstał i kierował się się w stronę drabiny
- przepraszam - powiedziałam cicho ale nie wiem czy to słyszał . Po tym jak on poszedł ja postanowiłam iść na lunch . O widzę moich znajomych wyglądają na złych a najbardzej Aiden to nie wróży nic dobrego .
- Hej już jes... - zaczęłam mowić ale Aiden mi przerwał
- I co z tego że jesteś gdzie byłaś ? a sory chyba każdy wie pewnie znów się z nim lizałaś jak u niego w domu . Mówiłaś że mnie nie zdradzisz a to zrobiłaś jesteś bezczelna - powiedział nieźle wkurzony chłopak
- Aiden ale to nie jest tak jak myślisz musiałam go pocałować bo inaczej nie dał by nam spokoju rozumiesz ? - zapytałam
- Nie i nie chce !!! Ooo patrz idzie twój chłopka możesz się z nim przelizać a co gorsza przespać - powiedział
- Aiden przeginasz - Isaac stanął w mojej obronie
- Ja nie to ona przegięła - odpowiedział . No i idzie ten cwel i jeszcze specjalnie mnie prowokuje
- Drama - powiedział uśmiechnięty

 - Frajerze obiecałeś że jak cię pocałuje to się odwalisz a ty co nadal to robisz !?- jestem na skraju wytrzymania  - Żartowałem ale nadal dobrze całujesz i nie tylko to dobrze robisz - powiedział Chris z głupim uśmieszkiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Frajerze obiecałeś że jak cię pocałuje to się odwalisz a ty co nadal to robisz !?- jestem na skraju wytrzymania
- Żartowałem ale nadal dobrze całujesz i nie tylko to dobrze robisz - powiedział Chris z głupim uśmieszkiem . Aiden na ten komentarz parsknął śmiechem i powiedział po cichu " wiedziałem że było coś więcej "
- No to teraz się doigrałeś jebany chuju - i wszytko we mnie pękło i rzuciłam go na ziemie i zaczęłam go okładać pięściami . Nie kontrolowałam już tego czułam że lada moment się przeminie ale w ostatniej chwili poczułam jak ktoś mnie łapie za biodra i mnie od niego odciąga . Wiedziałam kto to ale nie byłam w stanie się sprzeciwiać tej osobie bo jestem teraz w stanie furii . Osoba która mnie odciągnęła zabiera mnie do mojego azylu .
- Proszę odejdź już teraz bo jeszcze tobie zrobię krzywdę - powiedziałam
- Nie zrobisz znam cię teraz po prostu byłaś bardo zła i musiałaś się na kimś rozładować - mówił bardzo spokojnie i powoli
- Nie znasz mnie nie wiesz co jestem w stanie zrobić ja sama nie wiem - powiedziałam zrozpaczona . On nic nie powiedział tylko mnie przytulił trochę mnie to uspokoiło ale nie tyle że jestem już spokojna .
- Pomogę Ci walczyć z twoimi emocjami mam nadzieje że dam radę . - powiedział mi na ucho
- Dziękuje że chcesz mi pomoc ale nie wiem czy Ci się uda - powiedziałam
- Spróbuje a i jeszcze porozmawiam z tym twoim całym Aidenem czy jak mu tam bo przegiął dziś i już nie smutaj . - pociesza mnie Boże tak za nim tęskniłam
- Jeszcze raz dziękuje William - powiedziałam . Jeszcze chwile z nim posiedziałam a pózniej wróciłam do domu a on poszedł na spotkanie z Cami i tak zakończył się cały dzień pełny emocji
🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹
Jezu to jest chyba najdłuższy rozdział jaki napisałam liczę na dużo wyświetleń . Trochę namieszałam w związku Nati i Aidena a w następnym rozdziale będzie dużo Lydii i Isaaca . Wiecie co robić 6 gwiazdek lub wyświetleń i kolejny rozdział . #1073 słów
#ImNataliaOkay
❤❤❤

HopeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz