Pierwszy... Prawie we wszystkim.
Starość uderza do głowy, lecz potrafię przypomnieć sobie wszystko, w czym do tej pory byłem pierwszy.
Jako pierwszy wyciągnąłem do Ciebie pomocną dłoń, gdy nie radziłeś sobie z dokuczliwymi typkami w szkole.
Pierwszy powiedziałem, że nie masz czego się bać, a później przygarnąłem Cię pod swoje skrzydła.
Pierwszy zaprosiłem Cię na spotkanie, które przerodziło się w randkę.
Pierwszy zdobyłem Twoje usta, lecz Ty uciekłeś.
Pierwszy wydobyłem z siebie uczucia schowane gdzieś na dnie mojego 'JA' i podarowałem je Tobie, wypowiadając 'Kocham Cię', kiedy Ty łkałeś w moje ramię i żaliłeś się ze swoich problemów.
Pierwszy mogłem Cię dotknąć w inny sposób niż po przyjacielsku.
Również mnie jako pierwszemu pozwoliłeś mi się kochać bez opamiętania.
To ja pierwszy Ci się oświadczyłem, a później zabrałem Cię do Paryża, gdzie pierwszy powiedziałem 'tak' przed ołtarzem.
Jednak ty pierwszy opuściłeś ten świat, łamiąc tym samym moje serce na milion kawałeczków.
Zbyt młody, by umrzeć, a jednak Bóg zdołał Cię zabrać do siebie.
Czy to nie czas by pierwszy raz być drugim? Dołączyć do Ciebie i żyć wiecznie w krainie bez bólu. Wtedy znów będę mógł usłyszeć swoje imię z Twoich ust.
Jeszcze dziś do Ciebie dołączę, by móc wytknąć Ci Twój błąd, bo to ja powinienem zawsze być pierwszy.
Zaczekaj na mnie chwilkę -na zawsze Twój Jimin.
Jeśli chcecie wiedzieć do czego tu doszło, powiem jedno - sama nie wiem. Po przeczytaniu jednej rzeczy natchnęło mnie na lekkiego fluff'a, ale koniec końców wyszedł mi list pożegnalny :')
Mam nadzieję, że nie jest aż tak źle c:
Oczywiście Droubble ma 200 słów, więc nie czepiajcie się tej zajebistej długości xD
Do zobaczenia w innych opowiadaniach.
YOU ARE READING
The first: jjk + pjm |Droubble|
FanfictionPairing: Jikook Gatunek: Angst Rodzaj: Droubble Ilość słów: 200