Siedziałem w salonie z przyjaciółmi. Rozmawialiśmy na każdy możliwy temat. W pewnym momencie wyłączyłem się z rozmowy.
-A Gemma?
zapytała Rosie.
- Kieran! Czy ty w ogóle nas słuchasz?!
-Co? Tak, słucham.
Spojrzałem na nią i zobaczyłem jej gniewne spojrzenie.
-Dobra, nie słuchałem.
-Co sądzisz o Gemmie?
powtórzyła.
-Co mam o niej sądzić, dziewczyna jak dziewczyna. Nie jest w moim typie, z resztą możecie skończyć to "wybieranie" mi drugiej połówki?
-Kieran, chcemy Cię tylko uszczęśliwić.
-To możecie to skończyć. Bo....ja mam już kogoś.
-Co?
Wszyscy powiedzieli jednogłośnie
-Czy to aż taki szok? Panie i panowie Kieran Lemon ma dziewczynę, możecie zakończyć swoje marne poszukiwania.
-Chcemy ją poznać - powiedział Dean a ja mentalnie uderzyłem się w policzek
-Poznacie ją kiedyś
-Kiedy? Sobota? Może wpadniecie na kawe do mnie i do Kita?
zapytała podekscytowana Rosie
-Yyy tak pewnie, zapytam ją czy nie ma już innych planów.*
Szedłem ulicami Londynu, rozmyślałem co zrobić. Chcą poznać moją dziewczynę, która nawet nie istnieje. Kieran ty idioto. Jak mogłeś coś tak głupiego wymyślić.
Z zamyśleń wyrwało mnie ciepło które niespodziewanie pojawiło sie na mojej klatce.
-Kurwa
-Jezu przepraszam! Nic Ci sie nie stało? Ale ze mnie ciamajda.
zagadała niższa ode mnie niebieskowłosa dziewczyna.
-Hej spokojnie, nic mi nie jest. zaśmiałem się widząc jej przerażenie
-Boże na serio nie chciałam. Moge się jakoś odwdzięczyć?
-Nie musisz.
uśmiechnąłem się
-właśnie mialem iść na piwo. Idziesz ze mną?
-W sumie i tak nie mam nic ciekawszego do roboty więc czemu nie.
uśmiechnęła się############
Pierwszy rozdział "fake love" za nami.
rozdziały będą krótkie ale za to często dodawane.
Love x
YOU ARE READING
FAKE LOVE /Kieran Lemon/
FanfictionZnajomi Kierana wciąż starają się znaleźć mu drugą połówkę. Chłopak znudzony ich zabieganiami, które mają na siłę go uszczęśliwić mówi, że już kogoś poznał. Jego misterny plan legł w gruzach gdy znajomi zechcieli poznać jego "ukochaną". Postanawia...