SZPITAL

13 2 0
                                    

Ta dziewczynka ma na imie Marcelina i chodzi do gimnajum ma 14 lat nikt w klasie jej nie lubi i ja gnebia i dokuczaja ona płacząc wiedziała ze wagary to zly pomysł nie lubiła szkoły poniewaz nauka jej zle idzie tylko w domu mogla czuć sie bezpiecznie płaczac kazdej noc i z bolacym sercem ze idzie do szkoly myslala o samobujstwie ale nie ucieknie sie od tego tak by chciala sie schowac pod koludra i z niej nie wychodzic . Marcelina jest delikatna osoba pedagog chciala przeniesc ja do innej szkoly ale to nic nie da nie potrafi sie skupic w szkole w chalasie bo kiedy idzie robi jej sie slabo na mysl o tym że idzie do szkoly łzami nic sie nie zrobi ale zrozumiec ze osoby lekko chore lub bardzo chore tez maja uczucia i trudnosci z nauka a kolega i kolezanka oraz przyjaciolka nie mozesz powiedziec bo bedzie jeszcze gorzej nie wiecie co moglo sie wydarzyc za zycia tej osoby jej ojciec chleje i ja zostawił kiedyś ja bił i kompała sie w brudzie babcia piła z dziadkem a potem krzyczeli klucili i bili wujek bierze cos bo po tym wszystkim pobił dziadka i nie wiecie co ona mogla odczuwać po kazdej kłutni płaczac i muwiac prosze ciszej nie klucie sie raz wyszla za dzwi zeby nie widziec jak sie bija placzac siedziała cichutko tsk zeby ja nikt nie uslyszał jej serce przepełniało bolem przeszłosci. ta osoba choc jest chora tez ma serce zrozumcie jak bardzo krzywdzicie dzieci ktore potem bija swoje dzieci za przyszlosc .
Koniec

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 24, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

opowiesc Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz