W mym pokoju tak smutno,ponuro
Boli mnie serce i rany
Więc biorę do ręki atrament i pióro
I piszę do Ciebie kochany
Odeszłeś ode mnie tak nagle
Zostawiłeś tęsknotę i żal, teraz się z tego śmiejesz,inną całujesz,mówiąc jej "KOCHAM CIĘ",
Lecz miłość w mym sercu się pali
I tak jak zwiędły kwiat,kiedyś
Samotnie w oddali spostrzeżesz stracony swój skarb...