Prolog

263 16 1
                                    


Taehyung od zawsze kochał niebo. Potrafił godzinami siedzieć na wzniesieniach i przyglądać się kolorowemu niebu, które w poszczególnych dniach i porach zmieniało swoje malowidło, ale zawsze było równie piękne. Chłopak nawet często malował róż przebijający się przez żółty kolor lub błękit łączący się z bielą, co przypominało jego ulubioną rzecz. Marzył też o lataniu. Raz nawet opowiedział swój najpiękniejszy sen, w którym miał taką moc. Czuł się w nim taki lekki i beztroski, że mógłby się nawet nie obudzić. Będąc w szkole, często wchodził na dach budynku, aby po lekcjach popatrzeć na słońce, które chowało się podczas zachodu za drzewami lasu. Jego blask rozjaśniał niebo na pomarańczowo, a chmury rozmazywały resztę kolorystyki.

Lecz pewnego dnia postanowił odmienić swój los. Skoczył w górę poza dach szkoły, lecz grawitacja pociągnęła go w dół. Poleciał nie w taki sposób jakby chciał. Nie przeżył zderzenia z ziemią, która tak bardzo dzieliła go od nieba. Być może po upadku trafił tam, gdzie tak bardzo chciał.

Behind The Darkness ||BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz