|7|

266 27 10
                                    

Jungkook

Minęły dwa dni od wyjazdu mamy, a ten cały Jimin siedzi tu dzień i noc, jakby nie mógł jechać do siebie.

Sprzątałem właśnie po kolacji, a Park nie robił nic tylko przyglądał mi się, a tak dokładnie patrzył na mój tyłek.

- Możesz przestać gapić się na mój tyłek.

- Nie mów, że to ci się nie podoba Jungkookie.

- Tak, nie podoba mi się to.

Słyszałem jak odsówa krzesło, z którego wstał i zaczął iść w moją stronę. Połorzył swoje dłonie na moje biodra, które odrazu odtrąciłem.

- Łapy przy sobie.

- Jaki groźny, lubie takich.

- Co ty pierdzielisz ?!

Odwrócił mnie przodem do siebie, złapał moje nadgarstki tak mocno, że aż syknąłem z bólu.

- To boli, puść mnie.

- No chyba żartujesz króliczku, wiem że tego chcesz.

- Co ty pieprzysz, puść mnie!

Zacząłem się wyrywać, a ten wbił się w moje usta, ale nie oddałem pocałunku. Kilka krotnie przejechał językiem po mojej dolnej wardze, lecz nie uległem mu. Po chwili ścisną moje krocze na co jęknąłem nie kontrolowanie.

- Twierdzisz, że dalej ci się nie podoba?

- Zostaw mnie - uderzyłem go w policzek jedną z wolnych rąk.

- Teraz to sobie nagrabiłeś.

Ciągnął mnie w strone mojej sypialni, krzyczałem, próbowałem się wyrwać, ale to nic nie dało. W pomieszczeniu rzucił mnie na łóżko, zwisając nademną. Chciał zedrzeć ze mnie koszule, gdy nagle ktoś zadzwonił do drzwi wejściowych.

- Nie waż się nawet drgnąć, zaraz tu wróce i zrobie z tobą porządek.

Przeraziłem się jego tonu głosu. Zacząłem płakać, a on wyszedł z pokoju zamykając drzwi.
Na szafce obok zauwarzyłem mój telefon, odrazu go chwyciłem i napisałem do YoonGi Hyunga.

Kookie: Hyung, błagam pomóż mi

Swag: Jungkookie co się dzieje ?

Kookie: Błagam, przyjedź, zabierz mnie stąd, prosze ...

Swag: Jungkookie spokojnie, podaj mi adres

Kookie: *adres*

Kookie: Bładam przyjedź szybko, on tu wraca

Swag: Kto wraca? Jungkook co tam się dzieje?

Kookie : Jimin tu idzie .. Błagam zabierz mnie stąd .. Hyung

Drzwi do pokoju się otworzyły, a w nich stał JiMin. Zauwarzył mój telefon, szybko zakluczając drzwi, podbiegł do mnie i wyrwał urządzenie z mojej ręki.

- Widzę, że nie chcesz po dobroci gówniarzu ...

_____________________________________
Poprawione:
20.04.2017 r.

Chat II YoonKookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz